Post
autor: frembud » 28 lip 2015, o 08:06
błąd który mi wyskakuje od lutego to P0234-11, i tylko ten. najczęściej dzieje sie to na autostracie po dluzszej jeździe ok 130km/h i próbie lekkiego przyspieszenia do wyprzedzania, ale zdarzało się też w mieście na małych ptędkościach.
-wymieniłem elektrozawór turbiny na nowy
=sprawdziłem szczelność węży podciśnienia
-gruszka turbiny trzyma ciścnienie i dziala w pełnym zakresie
-kierownice turbiny chodzą lekko bez przycięć
-turbina sprawdzona na sucho( z odpiętą rurą do interkulera) dmucha w zależności od ustawienia kierownicy(czyli system działa prawidłowo)
-uklad dolotowy sprawdzony ciśnieniowo(sprężarką na wylączonym silniku)nie wykazuje nieszczelności
-przepustnica wyczyszczona, nie była bardzo zasyfiona, przy teście vauxcomem, jak dokładam mu napięcia, to gasi silnik, czyli chyba działa prawidłowo
-czysciłem, aż w końcu wymieniłem na używkę map sensor. Wg mnie poprawiloa się praca turbiny, auto świetnie sie zbiera i prawie odtrąbilem sukces
po przejechaniu dynamicznym 300 km, gdy już myslałem jakie kupić piwo, wyskoczyłem na A4, w podlogę, auto rwie do przodu, pieknie do 170, zwolnienie, depnięcie, zwolnienie, depnięcię, malina.
uchachany w rządek, 130 tempomat, chcę wyprzedzić marudera już spokojnie, a tu "skontaktuj sie z serwisem" (oczywiście P0234-11)
brak mi już pomysłów.
jako że błąd wyskakuje praktycznie tylko w zakresie obrotów 2000-2300. a jak czasem przeskoczy do ponad 3000 to nie, wykluczam nadmierne zanieczyszczenie kolektora
Podeślijcie proszę jakkieś pomysły, czy przyczyną może być przeplywomierz( i jakie powinien wskazywać parametry na opcomie), czy na ten bląd może mieć wpływ zawór EGR (ten z tyłu, który połączony jest z kolektorem ssącym rurką w oplocie)
-- 28 sie 2015, o 08:21 --
witam koledzy, proszę o wasze opinie na podstawie moich konkretnych danych z pomiarów na żywo (autostrada, 45 min nagrania do chwili złapania błędu).
Najczęściej wywala błąd po stabilnej jeździe 130 w momencie wyprzedzania.
miałem takie wskazania. ciśnienie max żądane 270 max podane 311. średnia z całego badania 154 (jazda spokojna 130 km/h i tylko wyprzedzanie) średnia podawana o 3,8 mniejsza, czyli biorąc pod uwagę bieg jałowy, gdzie żądane jest zawsze 120, wartości średnie są takie same.
w momencie wywalenia błędu- wyprzedzanie, ciśnienie żądane poszło na 270, podane skoczylo do 311, w chwili odpuszczenia żądanego podane pozostało jeszcze na 311, co dało chwilowe przeładowanie o 159
to przeładowanie trwa 0,4 sek wtedy turbo odpuszcza i wyrównuje z żądaną po 2 sek do wartości 120
w momencie krytycznym żadana pozycja łopatek turbosprężarki 45 podana pozycja 49
pozycja dławika powietrza dolotowego spada do 40% (średnia z całego badania 97%)
obciążenie silnika pozostaje jeszcze 1 sek na poziomie 100%
zawór podciśnienia wymieniony na nowy
czujnik MAP wymieniony na używany- sprawdzenie na zapłonie to samo wskazanie co atmosferycznego
gruszka sprawdzona chodzi płynnie, trzyma podciśnienie
kierownica turbo chodzi bez zacięć
przepustnica byla wykręcona i czyszczona
czy mogę prosić was o dalsze sugestie i ewentualnie nagrania z waszych pomiarów dla porównania?
dziękuję serdecznie