Haldex stuki drgania napędu

[bangies]

Witam kolegów szanownych.
Przed wizytą w ASO chciałbym naświetlić wam mój problem z Insignią 2.0T 4x4 z 2009 roku. Może ktoś miał podobnie i powie jak nakierować mechaników z wszechwiedzącego ASO ewentualnie gdzie się udać. Do rzeczy więc. Rok temu zimą zaczęły się stuki w okolicach tylnej osi. Tak jak by koła się blokowały. Działo się to głównie przy skręcie i energicznym ale nie na maksa przyspieszaniu. Czasami też przy ruszaniu na wprost lub zaraz po wyprostowaniu kół po skręcie. Z problemem jeździłem do lata. O dziwo latem ustały. Mimo wszystko udałem się do ASO a o ni na to że skoro problemu nie ma to nie mogą zdiagnozować. Po jakimś krótkim czasie stuki powróciły więc ja znowu do aso bogatszy o to co na tym forum wyczytałem że może być haldex. Aso bardzo chętnie olej i filtr wymienili. Operacja 2 tysie ale auto jeździ więc byłem zadowolony do czasu. Niedawno zaczęły się stuki z przedniego lewego koła podczas jazdy nie zależnie od prędkości szczególnie w zakrętach i jak auto na nierównościach przysiada uczucie jak bym po tarce jechał. Myślę opony bo nowe. Zmieniłem na zimowe efekt jeszcze gorszy. Koło zdjęte zawiecha przebadana wszystko igła. Kurde myślę upewnie się jeszcze że auto sprawne bo w trasę z dziećmi jadę więc żeby mieć pewność trochę gwałtownego hamowania trochę szybkich skrętów na parkingu niby wszystko ok poza tarką oczywiście. Wyjeżdżam na prostą i cisza wszystko w normie. Kurde mówię naprawiło się. Banan na gębie jadę w trasę. Postój parking wyjeżdżam i haldex puka i co tera? Za chwilę tarka pod kołami tak że się jechać nie da i do tego wibracje całej budy między 80 a 110KM/h. Załamany jestem. Co z tym zrobić. Ktoś ma jakiś pomysł co to i ile to będzie kosztować? Dodam jeszcze że to flex ride i przy włączonym sport objawy są słabsze ale są. Szczególnie jeśli chodzi o haldex.

[wassermann]

Ale co teraz autu dolega? Bo już nie rozumiem z tego opisu - stuki z przedniego lewego koła czy z tylnej osi?
Wibracje i stuki z przodu - szukaj pod hasłem "przegub wewnętrzny".

M.

[bangies]

Auto dolega stuki z przodu tyłu plus wibracje wszystko na raz. Dziwi mnie to że stuki z przodu po wykręceniu kilku "bączków" na parkingu ustały natomiast odezwał się haldex a za jakiś czas stuki z przodu powróciły. I to nie tyle stuki co uczucie jak by po tarce jechał

[Szukran]

Nie wiem czy nadal temat aktualny, ale czy sprawdzałeś półoś w przednim lewym kole?
Ja miałem podobny efekt w predkosci 80-12km/h i po wymianie półosi efekt ustał na dobre. Mam nadzieje ,że to będzie to , bo koszta naprawy nie są duze .

[Djlogan]

Witajcie Panowie. Nabyłem 2.0t 4x4 no i zaczęła mi się kolorowa przygoda. Po przejechaniu ok 1000 km zaczęły mi się pojawiać dziwne „drgania” powyżej 90-100 km/h. Jest to takie jakby „rzucenie” które wydaje mi się ze zaczyna się z przodu i przenosi się po całym aucie i po ok minucie powtarza się. Tak się dzieje przez ok 20 min jazdy I problem znika. Wyjąłem bezpieczniki które odpowiadają za tylny napęd ( nr 23 i 33 w bagażniku) i drgań nie ma wiec problem leży w tylnym napędzie. Oddałem auto na wymianę oleju i filtra w haldexie, tylnym dyfrze oraz reduktorze, odbieram auto z serwisu drgawki nadal występują, co lepsze po ok 10 min jazdy zaczęło wywalać na wyswietlaczu dwa błędy aby sprawdzić tylny napęd ( z automatu drgawki ustępują ) gdzie wcześniej mimo drgawek nie miałem żadnego komunikatu na wyswietlaczu. pojechałem z powrotem na serwis, podpięli komputer, skasowali błędy, przejechali się autem- błąd wywala znowu- tym razem po podpieciu komputera jest czysto :/ wypialem akumulator na 15 minut, podłączam, jadę i znów wywala błąd. Auto ciepłe, gaszę, odpalam, błędu nie ma, ruszam na piasku ciut mocniej ślady zostawia tylko przód, mimo braku komunikatu który oczywiście wyskakuje z powrotem po chwili jazdy. Co tu się od janiepawla Panowie? Co to mogą być za drgawki?? Powoli już mi ręce opadają. W poniedziałek zostawiam auto po raz kolejny niech walczą z komunikatem który jest a nie było go przed serwisem.

[wassermann]

Szczerze mówiąc, przyczyna wcale nie musi być mechaniczna (w sensie sprzęgieł, oleju, filtra, pompy itd.). Problem może leżeć w samym sterowaniu, nawet w jakimś zafajdanym kabelku (które nieosłonięte biegną pod podwoziem). Ten napęd jest nieprzerwanie sterowany z centralnego układu kontroli jazdy, więc jeśli ten wysyła błędne sygnały, to odczucia mogą być takie jak opisujesz, bo napęd wariuje i niepoprawnie rozkłada się między koła, co skutkuje odczuwalnymi drganiami.

M.

[Djlogan]

Rozumiem. Zawsze to jakiś punkt zaczepienia. Tylko zastanawiające jest to ze gdy auto się porządnie rozgrzeje to drgawki znikają

[dare50]

Szczególnie problematyczna jest kostka przyłączeniowa przy samym haldexie , a że jak się rozgrzeje to że jest dobrze to właśnie braki styków na w/w kostce podczas pracy iskrzy i się rozgrzewa i zaczyna łączyć , ale to moja teoria , trzeba się czegoś chwycić
A po drugie jest temat o haldexie i jego problemach i objawach może warto poczytać

[Djlogan]

Czytałem, z tym ze te objawy ni jak się mają do moich z tego względu ze nie są to drgawki które są, tylko takie które bywają co ok minutę (mniej więcej) i jak wspomniałem wcześniej czuć jakby przenosiły się z przodu do tylu. A jeśli to miałaby być kostka to (mogę się mylić) wydaje mi się ze wywalało by błąd od razu na wyswietlaczu za każdym razem kiedy by nie łączyło

[tomdiabollo]

I co udało się rozwiązać Problem ???
U Mnie są identyczne objawy i nie wiem co z tym robić ?
Lecz objawy nie ustępują po rozgrzaniu samochodu

[tomdiabollo]

Naprawione !!! Czyszczenie tylnego mostu i Haldexa + nowy olej i objawy zniknęły .

[Maddox]

to z reguły pomaga na wszelkie bolączki związane z Haldexem.
Niestety odstrasza koszt około 2500 pLN.

[jagger]

Cześć! Od jakiegoś czasu borykam się z podobnymi problemami co koledzy powyżej, podsumowując objawy i spostrzeżenia:

- Przy przyspieszaniu słychać głuche rytmiczne stuki z okolicy tylnej osi;
- Przy dużym skręcie kół słychać tarcie, dodatkowo czuję że auto idzie z wyraźnym oporem;
- Przy wyższych prędkościach (rzędu 120-140 wzwyż) da się odczuć wibracje;
- Auto nie wyrzuca żadnych błędów na desce rozdzielczej;
- Po wyjęciu bezpiecznika 33 ze skrzynki w bagażniku (odpowiedzialnego za 4x4) objawy ustają;

Po przejrzeniu kilku tematów na forum, podejrzewam problem z Haldexem (poprawcie mnie jeśli się mylę, ale tylny mechanizm różnicowy nadal pracuje przy rozłączonym tylnym napędzie - jeżeli byłby winny, objawy by nie ustały przy rozłączeniu 4x4, zgadza się?). W takim przypadku polecacie tylko wymianę oleju i filtra, czy lepiej podejść do sprawy kompleksowo i przeczyścić cały układ? I czy zna ktoś sprawdzonego specjalistę z okolic Kielc, kto może zająć się takim problemem? Tak informacyjnie, autko to Ignacy z 2009, 2,8 260KM w manualu z przebiegiem 200tkm, w książce serwisowej brak informacji o wymianie oleju w dyfrze czy Haldexie.

[norbi333]

Moje aso w takim przypadku zaleca kompleksowe rozbieranie i czyszczenie. Uważają ,ze wymiana oleju i filtra ma sens na sprawnym aucie

[kuba89]

Wymiana oleju i filtra pomoże MOŻE na chwile. Teraz to już tylko kompletna regeneracja.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jagger]

Dzięki za odpowiedź! Niestety, szykuje mi się wyjazd za granicę na 1, maks 2 miesiące. Nie chcę pogorszyć sytuacji z haldexem, czy jazda z napędem na tylko przednią oś (rozwiązanie z wypiętym bezpiecznikiem) nie wpłynie negatywnie na stan auta (jakby nie patrzeć, dyfer cały czas kręci, no i czy przednia oś nie będzie nadmiernie obciążona)? I czy znacie jakiegoś sprawdzonego speca z okolic Kielc, który zajmuje się regeneracją Haldexa? Przeglądając forum, najbliższa opcja jaką znalazłem to warsztat w Częstochowie.

[kuba89]

Możesz spokojnie wyciągnąć bezpiecznik i do czasu powrotu przejeździć. Czestochowe sobie odpuść. W Warszawie (okolice) jest dobry warsztat. Robią haldexy prawie codziennie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[hubi_pl]

Popieram Kubę - Częstochowę omijaj, jak coś to jedź do https://www.facebook.com/SerwisOpel/ Trakt Brzeski 89
Józefów, Warszawa
Naprawią Ci to kompleksowo.

[Kowi821]

Witam. Od momentu wymiany oleju w haldexsie i pozostawieniu starego filtra, mam taki dziwny objaw. Ruszam, jadę, zmieniam biegi wszystko ok, problem pojawia sie jak rozpędze pojazd powyżej 60 km/h wyrzucę bieg i puszcze sprzęgło i w tym momencie słychać uderzenie pochodzące z tylnego napędu. I tak mogę toczyć się na luzie nacisne sprzęgło, puszczę i znowu uderzenie. Poza tym wszystko działa perfekcyjnie. Może ktoś z kolegów miał taki objaw?

[szymek1976]

Popraw pisownię...

Sent from my SM-G975F using Tapatalk