Odgrzybianie klimatyzacji

[kusy2]

Kolego patrząc przez zaślepkę której nie masz a przez otwór z czujnika ,patrzysz w to samo miejsce.

[markrk]

...

tak wiem i myślę że lepiej jest pryskać w miejscu po demontażu wentylatora bo potem wentylator przepchnie preparat przez parownik, ogólnie to lepiej z jednej jak i z drugiej strony...

[IBZI]

Najlepiej i z jednej i z drugiej. Ważne aby trochę czasu poleżało i rozpuściło to co narosło. Jak macie możliwość, to potem można przedmuchać sprężonym powietrzem. Zabieg powtarzać do skutku.

[arek810316]

czy jest mozliwe ,ze u mnie nie ma tej zaslepki do parownika na odgrzybienie? Patrze i nic nie widze,insignia z sierpnia 2011 roku.
Jeszcze jedno,spryskuje parownik przy wyciagnietym starym filtrze kabinowym,odczekuje ok 15 minut,zakladam nowy filtr i wlaczm klimatyzacie na najnizsza temp z obiegiem wewnetrznym? dobra kolejnosc?

[bronekk]

Zamówiłem WURTH COLIUS 300 ml i mam zamiar odgrzybić klimatyzację,ale nie wiem jak się dostać do odpływu klimy. Ktoś może już czyścił przewód odpływowy ??

[xul]

z innego forum

odpływ skroplin jest ukryty w prawej przedniej podłużnicy. Szukałem go bo chciałem porządnie zdezynfekować parownik od klimy ale mimo, że rurka od preparatu weszła do samego końca coś chyba blokowało aplikację płynu, ponieważ od razu wylatywał na zewnątrz

Ja u siebie dozowałem na parownik poprzez otwór czujnika, niektórzy mają tam tylko zaślepkę, a inni nie mają tego wcale i trzeba od strony wentylatora.
Z moich doświadczeń z autem ojca, Wurth nie specjalnie sobie poradził, Motip dał lepszy rezultat, a najskuteczniejsze okazało się połączenie pary wodnej (2l wody jak nie lepiej poszły, od strony wentylatora) + 2-3x pianka Motip (jedna puszka 500ml)

[Bartol]

Dosłownie i w przenośni odświeżam temat parownika. Do pracy zdemontowałem część plastikową nawiewu na nogi pasażera.

W centralnej części zdjęcia otwór rewizyjny komory parownika:

Gumowa zaślepka w otworze:

Aplikowanie środka:

Odpływ skroplin pod nogami pasażera:

[Maverick_86]

Aplikacje środka robiłeś tylko przez otwór pod zaślepką? Na 3 zdjęciu piane widać też w lewym rogu, coś tam jest zdemontowane jeszcze dodatkowo?
I tak jeszcze techniczne jak już rurkę od praparatu włożę ile wejdzie w otwór po zaślepkę to psując ile wlezie, nie zaleje jakiejś elektroniki przy okazji?
Pytam bo dziś planuję też taka operację.

[Bartol]

Środek(500ml) aplikowałem przez otwór pod zaślepką i przy opróżnieniu pojemnika w około 70% piana pojawiła się w dużym otworze, który jest nawiewem na nogi. Z tego miejsca zdemontowałem część nawiewu na nogi o którym wspominałem wyżej.
Następnie odczekałem około 15 minut, piana zaczęła spływać pod samochodem i w tym czasie aplikowałem stopniowo pozostałą część środka, tak żeby piana nie wylewała się do samochodu. Przyda się ściereczka do wycierania jeśli coś będzie chciało wypłynąć na tapicerkę.
U mnie wszystko działa, zrobiłem to zgodnie z instrukcją. Instalacja elektryczna czujników, silniczek są na zewnątrz co widać na pierwszym zdjęciu. Być może jeśli ktoś wypakuje cały pojemnik na raz to gdzieś wycieknie, więc należy zachować ostrożność i robić to z wyczuciem.

[Maverick_86]

Ok. Dzięki. Czyli można aplikować bez obaw, tylko stopniowo i powoli. Dziś planuję wykonać operacje. A jak efekty u ciebie po czyszczeniu, zauważalna poprawa?

[Bartol]

Zauważalna poprawa jest natychmiastowa, jednak ważniejsze jest jak długo taki efekt się utrzyma. To zapewne zależy od jakości zastosowanego środka oraz w systematycznym powtarzaniu czyszczenia. Wypowiem się za jakiś czas.

Następnym razem wykonam procedurę w warunkach pogodowych pozwalających przebyć pierwsze 100km z uchylonymi szybami, bo jednak podczas pierwszej jazdy czuć było pozostałości parującego preparatu. Dość intensywny zapach, więc wrażliwym osobom może przeszkadzać. Dodatkowo należy pamiętać, że to chemia więc zanim wyparuje z układu niekorzystnie działa na zdrowie.

[Maverick_86]

Ja dziś będę działał u siebie, preparat mam z Wurtha. Miałem robić na jesień, bo wtedy go kupiłem, ale nie używając klimy od jesieni zapomniałem o temacie. Teraz po załączeniu w ubiegłą niedzielę jednak czuć że trzeba zdezynfekować parownik.

[Bartol]

Nie kręć rurką i nie pchaj jej na siłę, bo u mnie się zaczepiła metalową dyszą o coś(być może o parownik) i gimnastykowałem się ze 2 minuty, aby ją delikatnie wyjąć i nic nie uszkodzić.
Jak widać na zdjęciu piana wypełniła całą komorę, więc kręcenie i ruszanie dyszą 2cm w lewo czy w prawo nie ma wpływu na dozowanie preparatu.

[Maverick_86]

Ok. Dzięki. Zastosuje się do wskazówek. Wetknę ile się uda te rurkę żeby mniej więcej była jak najbliżej parownika i będę powoli aplikował preparat.

[Gepardo]

Właśnie patrzyłem to jest jeden preparat się stosuje na gorącym nadmuchem bez klimy a inne na zimnym nadmuchem z Klima. Czy to prawda.

[Sothis87]

Mi po takiej operacji zaczęło w samochodzie słychać pracę wentylatorów i klapek, tak jak by tarcia na sucho.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Bartol]

Efekt pracy się utrzymuje, więc jestem zadowolony. Chyba w serwisach obskakują jedną puszką ze trzy samochody, bo już po tygodniu czułem nieprzyjemny zapach. Puszkę 500ml aplikowałem zgodnie z instrukcją do opróżnienia pojemnika. Sprawdzę jak długo efekt się utrzyma.

Dodano po 3 minutach 7 sekundach:

Właśnie patrzyłem to jest jeden preparat się stosuje na gorącym nadmuchem bez klimy a inne na zimnym nadmuchem z Klima. Czy to prawda.

Zgodnie z instrukcją preparatu. Ja nie uruchamiałem nawiewów, piana miała zamienić się w ciecz i spłynąć odpływem pod samochód.

[marcin.1987]

Piszecie o 500ml puszkach. Ja znalazłem tylko 300ml. Czy ktoś mógłby podać link lub numer produktu Wurth?

[Maverick_86]

Ja miałem puszkę 300 ml Wurtha. Wypsikałem cała jak robiłem, ale po dwóch tygodniach znów nieprzyjemne śmierdzi po załączeniu klimatyzacji, więc chyba szkoda kasy na ten preparat. Może mniej niż kiedyś ale dalej nie jest jak powinno. I ten preparat Wurtha tobjest ciecz a nie piana, zapachu mocno alkoholowego.

[mxw]

No właśnie, @Bartol możesz napisać dokładnie jakiego środka użyłeś? (500ml)
Najfajniej z foto albo linkiem.

Pozdro.,
MxW.