--------------------------------Zapraszamy do naszej Grupy na Facebooku - KLIK
--------------------
------------------------------------------ŚLĄSKI SPOT ICP -12 maja - fotorelacja
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
--------------------
------------------------------------------ŚLĄSKI SPOT ICP -12 maja - fotorelacja
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
Instalacja gazowa w 2.0T 220KM
LPG w 2.0T, 220 KM
Witam, widziałem że na forum istnieje już temat dotyczący instalacji gazowej w tym modelu.
Jako użytkownik Opla Insigni z instalacją gazową w silniku z bezpośrednim wtryskiem chciałbym podzielić się doświadczeniami.
Przepraszam, że w tej sprawie zakładam nowy temat, ale chciałbym aby zobaczyły to osoby najbardziej zainteresowane.
Na forum zaglądam od pewnego czasu i chciałbym podzielić się własnymi spostrzeżeniami NT. Opla Insigni 2.0 220KM, a konkretnie instalacji gazowej do tego auta. Auto kupiłem w Październiku 2014 (Auto sprowadzane było ze Szwajcarii) i od tego czasu zacząłem szukać sposobu na zamontowanie instalacji gazowej. Wiedziałem, że nie będzie to proste ponieważ jest to silnik z bezpośrednim wtryskiem paliwa (A20NHT). Poszukiwania trwały około miesiąca, zanim zdecydowałem się na konkretny model instalacji. Do wyboru miałem niewiele, gdyż instalacje tego typu dopiero zaczęły wchodzić na Polski rynek a i rozwiązania są bardzo różne. Z początku naczytałem się sporo o instalacji z "dotryskiem benzyny", która może działać na tym silniku, jednak po wnikliwej analizie, doszedłem do wniosku, że takie rozwiązanie mija się z celem - po co zakładać instalację, jeśli będę musiał tankować i gaz i benzynę. Biorąc pod uwagę fakt, że należę do tego typu kierowców, którzy nie oszczędzają a lubią przycisnąć, proporcja gaz+benzyna mogłaby wynieść nawet 100/50 - co mija się z celem, jak już wcześniej napisałem. Poszukiwania trwały więc nadal, zacząłem również pytać w warsztatach, te jednak proponowały mi jedynie rozwiązanie jak wyżej, podkreślając jednak że są to jeszcze instalacje nie do końca sprawdzone ALE JEDYNE dla tego typu silników. Nie poddałem się jednak i szukałem dalej, przypadkiem wpadłem na pewną nazwę "Prins Direct", postanowiłem więc iść tym tropem i nie pożałowałem. Firma Prins zaoferowała zupełnie inne rozwiązanie niż te o których wszędzie słyszałem lub czytałem. System Prins Direct Liquimax polega na bezpośrednim wtrysku gazu w fazie ciekłej przez oryginalne wtryski benzynowe bez ingerencji w układ wtrysków. Temat mnie zainteresował więc zacząłem zgłębiać nieco zasadę działania tego systemu. Przeczytałem wiele stron Holenderskich i Niemieckich, gdzie te układy stosowano już od pewnego czasu.
W tym wypadku instalacja nie tylko nie potrzebuje dotrysków benzyny, ale całkowicie eliminuje potrzebę tankowania benzyny, auto odpalane jest na gazie, w tym wypadku benzyna jest całkowicie zbędna, gaz podawany jest w fazie ciekłej do komory silnika przez fabryczne wtryskiwacze benzynowe.
Postanowiłem więc zdecydować się na takie rozwiązanie. Znalezienie serwisu gazowego, który wykona montaż i wszystko co z nim związane było trudne gdyż w Polsce firma Prins dopiero zaczęła swoją działalność i niewiele takich serwisów przeszło odpowiednie szkolenia podpisując umowę z Prins-em, biorąc pod uwagę fakt, że siedziba firmy w Polsce znajduje się w Kobylnicy k. Słupska a ja mieszkam w woj. Opolskim. Po poszukiwaniach znalazłem jednak serwis, który przeszedł szkolenie oraz posiada certyfikat z firmy Prins, serwis znalazłem w Opolu (45km od mojego miejsca zamieszkania). Po umówieniu się na wizytę w serwisie przystąpiono do procedury zamówienia. Wszystkie części potrzebne do montażu były sprowadzone z Holandii z głównej siedziby Prins, a komputer sterujący dodatkowo kalibrowany pod ten konkretny model.
W tej chili jestem już posiadaczem Opla Insigni 2.0T z instalacją gazową.
oto moje zdanie na jej temat:
Z początku po odebraniu auta (Grudzień 2014) okazało się że auto nie chce odpalać, a odpala dopiero po kilkunastu razach, dopiero w momencie kiedy osiągnie odpowiednią temperaturę niezależnie od tego czy odpalam na benzynie czy na gazie. Postanowiłem więc natychmiast zgłosić problem do serwisu, który wykonywał montaż. Serwis według mojego skromnego zdania jest bardzo profesjonalny, szef serwisu natychmiast zareagował, dzięki czemu szybko udało się znaleźć przyczynę, a przyczyną był komputer sterujący. Po zgłoszeniu problemu w Holandii, wysłany został nowy komputer który został zamontowany i sprawdzony już w siedzibie w Słupsku, gdzie pojechał szef serwisu w Opolu. Problem został wyeliminowany i obecnie auto odpala i pracuje wyłącznie na gazie.
Oto moje skromne spostrzeżenia:
Zielone - Pozytywne
Czerwone - Negatywne
Spalanie gazu 11,5/100km, do momentu montażu instalacji spalanie benzyny 11l/100km
Moc - odczuwam wzrost mocy na gazie
odpalanie silnika na gazie trwa ok. 1sek. dłużej niż na benzynie
Przełącznik Gaz/benzyna bardzo ładnie komponuje się z resztą wnętrza auta i jest idealnie dopasowany do deski
auto odpala i chodzi wyłącznie na gazie
Cena odstrasza
Cena części oraz montażu to 12000zł, mam nadzieję jednak że cena zmaleje i nie będzie tak odstraszająca dla ludzi którzy chcą zaoszczędzić montując takie instalacje. System dopiero wchodzi na Polski rynek i z czasem stanie cenowo się osiągalny dla ludzi.
Pomimo problemów na początku, jestem zadowolony z instalacji i nie mam żadnych zastrzeżeń. Jeśli macie pytania, chętnie na nie odpowiem. Na życzenie mogę zamieścić również zdjęcia.
Jako użytkownik Opla Insigni z instalacją gazową w silniku z bezpośrednim wtryskiem chciałbym podzielić się doświadczeniami.
Przepraszam, że w tej sprawie zakładam nowy temat, ale chciałbym aby zobaczyły to osoby najbardziej zainteresowane.
Na forum zaglądam od pewnego czasu i chciałbym podzielić się własnymi spostrzeżeniami NT. Opla Insigni 2.0 220KM, a konkretnie instalacji gazowej do tego auta. Auto kupiłem w Październiku 2014 (Auto sprowadzane było ze Szwajcarii) i od tego czasu zacząłem szukać sposobu na zamontowanie instalacji gazowej. Wiedziałem, że nie będzie to proste ponieważ jest to silnik z bezpośrednim wtryskiem paliwa (A20NHT). Poszukiwania trwały około miesiąca, zanim zdecydowałem się na konkretny model instalacji. Do wyboru miałem niewiele, gdyż instalacje tego typu dopiero zaczęły wchodzić na Polski rynek a i rozwiązania są bardzo różne. Z początku naczytałem się sporo o instalacji z "dotryskiem benzyny", która może działać na tym silniku, jednak po wnikliwej analizie, doszedłem do wniosku, że takie rozwiązanie mija się z celem - po co zakładać instalację, jeśli będę musiał tankować i gaz i benzynę. Biorąc pod uwagę fakt, że należę do tego typu kierowców, którzy nie oszczędzają a lubią przycisnąć, proporcja gaz+benzyna mogłaby wynieść nawet 100/50 - co mija się z celem, jak już wcześniej napisałem. Poszukiwania trwały więc nadal, zacząłem również pytać w warsztatach, te jednak proponowały mi jedynie rozwiązanie jak wyżej, podkreślając jednak że są to jeszcze instalacje nie do końca sprawdzone ALE JEDYNE dla tego typu silników. Nie poddałem się jednak i szukałem dalej, przypadkiem wpadłem na pewną nazwę "Prins Direct", postanowiłem więc iść tym tropem i nie pożałowałem. Firma Prins zaoferowała zupełnie inne rozwiązanie niż te o których wszędzie słyszałem lub czytałem. System Prins Direct Liquimax polega na bezpośrednim wtrysku gazu w fazie ciekłej przez oryginalne wtryski benzynowe bez ingerencji w układ wtrysków. Temat mnie zainteresował więc zacząłem zgłębiać nieco zasadę działania tego systemu. Przeczytałem wiele stron Holenderskich i Niemieckich, gdzie te układy stosowano już od pewnego czasu.
W tym wypadku instalacja nie tylko nie potrzebuje dotrysków benzyny, ale całkowicie eliminuje potrzebę tankowania benzyny, auto odpalane jest na gazie, w tym wypadku benzyna jest całkowicie zbędna, gaz podawany jest w fazie ciekłej do komory silnika przez fabryczne wtryskiwacze benzynowe.
Postanowiłem więc zdecydować się na takie rozwiązanie. Znalezienie serwisu gazowego, który wykona montaż i wszystko co z nim związane było trudne gdyż w Polsce firma Prins dopiero zaczęła swoją działalność i niewiele takich serwisów przeszło odpowiednie szkolenia podpisując umowę z Prins-em, biorąc pod uwagę fakt, że siedziba firmy w Polsce znajduje się w Kobylnicy k. Słupska a ja mieszkam w woj. Opolskim. Po poszukiwaniach znalazłem jednak serwis, który przeszedł szkolenie oraz posiada certyfikat z firmy Prins, serwis znalazłem w Opolu (45km od mojego miejsca zamieszkania). Po umówieniu się na wizytę w serwisie przystąpiono do procedury zamówienia. Wszystkie części potrzebne do montażu były sprowadzone z Holandii z głównej siedziby Prins, a komputer sterujący dodatkowo kalibrowany pod ten konkretny model.
W tej chili jestem już posiadaczem Opla Insigni 2.0T z instalacją gazową.
oto moje zdanie na jej temat:
Z początku po odebraniu auta (Grudzień 2014) okazało się że auto nie chce odpalać, a odpala dopiero po kilkunastu razach, dopiero w momencie kiedy osiągnie odpowiednią temperaturę niezależnie od tego czy odpalam na benzynie czy na gazie. Postanowiłem więc natychmiast zgłosić problem do serwisu, który wykonywał montaż. Serwis według mojego skromnego zdania jest bardzo profesjonalny, szef serwisu natychmiast zareagował, dzięki czemu szybko udało się znaleźć przyczynę, a przyczyną był komputer sterujący. Po zgłoszeniu problemu w Holandii, wysłany został nowy komputer który został zamontowany i sprawdzony już w siedzibie w Słupsku, gdzie pojechał szef serwisu w Opolu. Problem został wyeliminowany i obecnie auto odpala i pracuje wyłącznie na gazie.
Oto moje skromne spostrzeżenia:
Zielone - Pozytywne
Czerwone - Negatywne
Spalanie gazu 11,5/100km, do momentu montażu instalacji spalanie benzyny 11l/100km
Moc - odczuwam wzrost mocy na gazie
odpalanie silnika na gazie trwa ok. 1sek. dłużej niż na benzynie
Przełącznik Gaz/benzyna bardzo ładnie komponuje się z resztą wnętrza auta i jest idealnie dopasowany do deski
auto odpala i chodzi wyłącznie na gazie
Cena odstrasza
Cena części oraz montażu to 12000zł, mam nadzieję jednak że cena zmaleje i nie będzie tak odstraszająca dla ludzi którzy chcą zaoszczędzić montując takie instalacje. System dopiero wchodzi na Polski rynek i z czasem stanie cenowo się osiągalny dla ludzi.
Pomimo problemów na początku, jestem zadowolony z instalacji i nie mam żadnych zastrzeżeń. Jeśli macie pytania, chętnie na nie odpowiem. Na życzenie mogę zamieścić również zdjęcia.
-
- Użytkownik
- Posty: 263
- Rejestracja: 1 kwie 2014, o 20:25
- Auto: I
- Rok produkcji: 2015
- Miasto: B/DE
- Otrzymał piwo: 1 raz
Re: LPG w 2.0T, 220 KM
Dzięki za fajny materiał promocyjny firmy prins...
Mogę wspomnieć iż ten silnik jest w Polsce od dłuższego czasu zagazowywany...
Co więcej szkoda że nie próbowałeś poszukać instalki za zachodnią granicą...
Mogę wspomnieć iż ten silnik jest w Polsce od dłuższego czasu zagazowywany...
Co więcej szkoda że nie próbowałeś poszukać instalki za zachodnią granicą...
Re: LPG w 2.0T, 220 KM
Widziałem i słyszałem, instalacja pierwsza klasa jak i jej montaż ,kicaj jest ten silnik od dłuższego czasu zagazowywany ale nie jeździ w 100%na gazie,a instalacja która ma erl jest całkiem inna.
-
- Użytkownik
- Posty: 263
- Rejestracja: 1 kwie 2014, o 20:25
- Auto: I
- Rok produkcji: 2015
- Miasto: B/DE
- Otrzymał piwo: 1 raz
Re: LPG w 2.0T, 220 KM
tak wiem, znam różnice...
szczerze - czy różnica w cenie instalacji IV i VI generacji, jest na tyle mała że pokryje różnice w kosztach paliwa związanie z rozruchem i dotryskiem?
szczerze - czy różnica w cenie instalacji IV i VI generacji, jest na tyle mała że pokryje różnice w kosztach paliwa związanie z rozruchem i dotryskiem?
-
- Użytkownik
- Posty: 332
- Rejestracja: 26 kwie 2013, o 09:08
- Auto: Seat Altea
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2010
- Miasto:
Re: LPG w 2.0T, 220 KM
Do tej różnicy dolicz tez wtryski benzynowe, które nie wiadomo ile wytrzymają przy 4 generacji. Do tego jeszcze dużo jeżdżąc w miesicie to będzie palił benzyny dużo więcej niż tylko 1-2l na 100. JA uwazan ze warto tym bardziej jak ktoś robi 30-50kkm na rok.
Re: Instalacja gazowa w 2.0T 220KM
Dzwoniłem do tych od Vialle z Kielc co Bolek wrzucił i do 2.0T nie ma Vialle jeszcze nic w ofercie. Jest w fazie testów od roku i nie mogą sobie tam z czymś poradzić cały czas.
-
- Nowicjusz
- Posty: 39
- Rejestracja: 29 sty 2014, o 08:51
- Auto: ----------
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2015
- Miasto:
Re: Instalacja gazowa w 2.0T 220KM
Jak ktoś ma ochotę zamontować instalację dotryskową stag 400 do 2.0t to warto skontaktować się z GZW, ogarniają dobrze wtrysk bezpośredni i dają gwarancję na wtryski benzynowe.
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Re: Instalacja gazowa w 2.0T 220KM
Ktoś z was napisał że jest możliwość za granicą montażu, jakieś propozycje albo link? oraz czy wychodzi rzeczywiście taniej? Ja na chwilkę obecną obdzwaniając całą Polskę znalazłem od 8 do 9tys zł instalkę bez dotrysku benzyny
Re: Instalacja gazowa w 2.0T 220KM
Witam,
Długo nie było mnie na forum, prywatne sprawy, problemy na pewien czas wyłączyły mnie z jakiegokolwiek życia internetowego. Teraz chciałbym odpowiedzieć na kilka postów. Na pytania odpowiedziałem już w rozmowach prywatnych. Zacznijmy:
Po pierwsze, nie był to materiał promocyjny, nie mam w zwyczaju promować, czy reklamować produktów. Mój opis dotyczy jedynie to czego doświadczyłem na własnej skórze i nie mam zamiaru nikomu wpajać że coś jest dobre. Chciałem jedynie oszczędzić ludziom wysiłku jaki sam włożyłem w poszukiwanie odpowiedniego sprzętu dla mojego silnika. Proszę mi uwierzyć, że rok temu kiedy montowałem instalację, nie było o niej tak głośno jak dziś. Wtedy nie było tak jednoznacznych informacji jaki teraz, jeśli ktoś chciał dowiedzieć się więcej na temat takiej instalacji, niestety musiał zasięgnąć języka by dowiedzieć się czegoś więcej. Moje poszukiwania trwały około miesiąca, w tym czasie zbierałem informacje i rozmawiałem z innymi ludźmi którzy mieli w tej dziedzinie większe doświadczenie... na prawdę nie było to łatwe... a tym bardziej tanie. Można powiedzieć, że ciekawość i chęć przekazania wiedzy innym była silna.
2. Jeśli ma ktoś wątpliwości co do jakości danej instalacji, polecam porozmawiać z Jaromat-em, który widział i słyszał.
3. Dziś minął dzień kiedy na instalacji Prins przejechałem 50000 km i oto moje spostrzeżenia -
- wtryski, zawory, tłoki, głowica - bez śladów "szkodliwego"? działania gazu. Skąd o tym wiem ? opiszę później...
- ile zaoszczędzone ? biorąc pod uwagę cenę paliwa: 24750 zł - tyle zapłaciłbym za benzynę, 10 450 zł tyle zapłaciłem za gaz. Różnicę możecie policzyć sami.
Ale.... chciałbym napisać o czymś, o czym nie napisze nikt inny, otóż po takim czasie użytkowania wiem że instalacja pobiera benzynę a pobiera ją bezpośrednio po zatankowaniu gazu. Czyli raz na 60 litrów gazu pobiera 2,5l benzyny w celach diagnostycznych i przepala ją bez udziału gazu. Jest to cecha tej instalacji, o której producent nie poinformuje na pewno. Pewnie zaraz padnie pytanie, "co jeśli zatankuję gaz, a w baku nie będzie kropli benzyny ?" już tłumaczę.... w celach doświadczalnych nie tankowałem benzyny wcale,do czasu aż po którymś tankowaniu gazu pokazał się komunikat "Awaria ! skontaktuj się z serwisem" Po czym silnik zgasł i nie odpalał. Oczywiście z serwisem się nie kontaktowałem, po prostu wlałem benzyny i auto jechało dalej jak złoto. Po prostu po każdym tankowaniu, komputer sterujący "nakazuje" pobranie benzyny (bez pobierania gazu jednocześnie), więc przez około 30km po zatankowaniu jedziemy na benzynie bez naruszania stanu gazu.
Długo nie było mnie na forum, prywatne sprawy, problemy na pewien czas wyłączyły mnie z jakiegokolwiek życia internetowego. Teraz chciałbym odpowiedzieć na kilka postów. Na pytania odpowiedziałem już w rozmowach prywatnych. Zacznijmy:
Po pierwsze, nie był to materiał promocyjny, nie mam w zwyczaju promować, czy reklamować produktów. Mój opis dotyczy jedynie to czego doświadczyłem na własnej skórze i nie mam zamiaru nikomu wpajać że coś jest dobre. Chciałem jedynie oszczędzić ludziom wysiłku jaki sam włożyłem w poszukiwanie odpowiedniego sprzętu dla mojego silnika. Proszę mi uwierzyć, że rok temu kiedy montowałem instalację, nie było o niej tak głośno jak dziś. Wtedy nie było tak jednoznacznych informacji jaki teraz, jeśli ktoś chciał dowiedzieć się więcej na temat takiej instalacji, niestety musiał zasięgnąć języka by dowiedzieć się czegoś więcej. Moje poszukiwania trwały około miesiąca, w tym czasie zbierałem informacje i rozmawiałem z innymi ludźmi którzy mieli w tej dziedzinie większe doświadczenie... na prawdę nie było to łatwe... a tym bardziej tanie. Można powiedzieć, że ciekawość i chęć przekazania wiedzy innym była silna.
2. Jeśli ma ktoś wątpliwości co do jakości danej instalacji, polecam porozmawiać z Jaromat-em, który widział i słyszał.
3. Dziś minął dzień kiedy na instalacji Prins przejechałem 50000 km i oto moje spostrzeżenia -
- wtryski, zawory, tłoki, głowica - bez śladów "szkodliwego"? działania gazu. Skąd o tym wiem ? opiszę później...
- ile zaoszczędzone ? biorąc pod uwagę cenę paliwa: 24750 zł - tyle zapłaciłbym za benzynę, 10 450 zł tyle zapłaciłem za gaz. Różnicę możecie policzyć sami.
Ale.... chciałbym napisać o czymś, o czym nie napisze nikt inny, otóż po takim czasie użytkowania wiem że instalacja pobiera benzynę a pobiera ją bezpośrednio po zatankowaniu gazu. Czyli raz na 60 litrów gazu pobiera 2,5l benzyny w celach diagnostycznych i przepala ją bez udziału gazu. Jest to cecha tej instalacji, o której producent nie poinformuje na pewno. Pewnie zaraz padnie pytanie, "co jeśli zatankuję gaz, a w baku nie będzie kropli benzyny ?" już tłumaczę.... w celach doświadczalnych nie tankowałem benzyny wcale,do czasu aż po którymś tankowaniu gazu pokazał się komunikat "Awaria ! skontaktuj się z serwisem" Po czym silnik zgasł i nie odpalał. Oczywiście z serwisem się nie kontaktowałem, po prostu wlałem benzyny i auto jechało dalej jak złoto. Po prostu po każdym tankowaniu, komputer sterujący "nakazuje" pobranie benzyny (bez pobierania gazu jednocześnie), więc przez około 30km po zatankowaniu jedziemy na benzynie bez naruszania stanu gazu.
-
- Zapaleniec
- Posty: 3161
- Rejestracja: 18 gru 2013, o 08:03
- Auto: Insignia CDTI
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Leszno
- Otrzymał piwo: 27 razy
Re: Instalacja gazowa w 2.0T 220KM
Pewnie jak bym teraz kupował to rozawazyłbym taką opcję zakupu.
Wysłano z Xperia.
Wysłano z Xperia.
Re: Instalacja gazowa w 2.0T 220KM
Można namiary na dobry serwis który mi porządnie zrobi LPG w tym modelu?
-
- Nowicjusz
- Posty: 39
- Rejestracja: 29 sty 2014, o 08:51
- Auto: ----------
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2015
- Miasto:
- mariuszmarysia
- Użytkownik
- Posty: 102
- Rejestracja: 1 kwie 2015, o 15:18
- Auto: Insignia ST 2.0 T
- Kod silnika: A16XHT
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Częstochowa
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Re: Instalacja gazowa w 2.0T 220KM
Jesli chodzi o instalacje 5gen. Vialle koszt ok 4700zl z montazem.
-
- Klubowicz
- Posty: 457
- Rejestracja: 13 lut 2016, o 14:05
- Auto: BMW G31
- Rok produkcji: 2019
- Miasto: Poznań
- Postawił piwo: 6 razy
- Otrzymał piwo: 22 razy
Re: Instalacja gazowa w 2.0T 220KM
Niestety jestem po wycenach w kilku zakładach i bez 9500 zł nie ma na co liczyć w V gen.
Ostatecznie decyduję się na IV gen z dotryskiem, koszt max 4000 zl.
Ostatecznie decyduję się na IV gen z dotryskiem, koszt max 4000 zl.
Re: Instalacja gazowa w 2.0T 220KM
Ja też właśnie jestem umówiony na montaż instalacji z dotryskiem benzyny. W Hangar autogaz w Poznaniu już montowali w kilku Insigniach z takim silnikiem i chodzi to ładnie, więc mam nadzieję że mi też będzie chodzić .
Re: Instalacja gazowa w 2.0T 220KM
Witam koledzy odświeżam temat LPG do insigni 2.0 turbo i o ile do wersji 220 km wtrysk ciekłego gazu jest sprawdzony i hula ( fakt koszty spore bo 9900 zł) o tyle do mojej wersji 250 km nie ma opcji bo to całkiem inny silnik i teraz mam dylemat czy montować z dotryskiem benzyny czy poczekać aż może ktoś się zlituje i ogarnie wtrysk ciekły i do mojego auta.
Re: Instalacja gazowa w 2.0T 220KM
Witam.Mam pytanie czy jest ktoś na forum kto zamontował u siebie w silniku 2.0 turbo instalacje gazową?Chciałbym się dowiedzieć o model instalacji, jak się auto spisuje i jak to wychodzi cenowo.
-
- Nowicjusz
- Posty: 3
- Rejestracja: 4 paź 2015, o 21:38
- Auto: Insignia 2.0T
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2016
- Miasto:
Re: Instalacja gazowa w 2.0T 220KM
No to się podzielę. Wstawiłem LPG do 2.0 220km. Instalacja APP Studio (http://www.appstudio.pl/pl/oferta/elekt ... iquid.html). Na początku były problemy z wysterowaniem i czujniki ciśnienia wywalały błędy, ale po kilku dniach gazownik sobie z tym poradził. Zrobiłem 1000 km i jest dobrze, pali tyle samo co benzyny, tylko mam wrażenie że trochę wolniej reaguje na pedał gazu. Może to złudzenie ale jadę na kontrolę i może dadzą radę trochę to podciągnąć. Co do kosztów, jeszcze nie wiem, wstawiłem u znajomego i jeszcze mnie nie podliczył, ale w 7k mam nadzieję się zmieścić ciekawe czy się uda? Tak czy inaczej, robiąc 30k rocznie szybko się zwróci. Podzielcie się proszę informacjami, co robić, żeby długo cieszyć się sprawnym silnikiem. Wiem, że świece padają po około 15k, słaby gaz może filtry zatykać. Czy warto inny olej lać, jakieś mody robić? Z góry dzięki za info.
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka