Strona 5 z 6

Re: Automat czy manual

: 8 maja 2018, o 16:28
autor: hubertus
Z tymi naprawami automatów trochę prawy jest. Tak manuale się psują. Ale po pierwsze naprawa lub zakup używanej drugiej skrzyni jest o wiele prostsza i tańsza. Oczywiście są nie udane konstrukcje jak skrzynia M32 w oplu. Druga sprawa to fakt, że skrzynię manualną czy koło dwumasowe naprawi więcej warsztatów. Do automatu niestety trzeba fachowców.
Oczywiście jeśli skrzynia się nie psuje to automat jest wygodniejszy. Ale w kwestiach ewentualnych napraw dużo bardziej problematyczny i kosztowny.

Re: Automat czy manual

: 8 maja 2018, o 16:58
autor: Luka81
Coś za coś

Re: Automat czy manual

: 9 maja 2018, o 08:01
autor: dokia
Jak dla mnie, to automat ma jeszcze jedną niezaprzeczalną i nieziemską radość w samym tym, że jest automatem. Kierowca ma po prostu wolną prawą dłoń :) co dla pasażera jest lub może być bardzo fajne.... ale to tam sobie się domyślcie , nie będę tego pisać.
Tak więc Panowie- kupujcie automaty- Wasze Panie będą szczęśliwsze.
(PS. czy to była dobra reklama automatu?") :P

Re: Automat czy manual

: 9 maja 2018, o 08:19
autor: grzegorz13
Chyba lepsza od tej w TV o zdaje się ottomoto gdzie przebieg jest do ustalenia a jedyny minus to ten na akumulatorze

Re: Automat czy manual

: 9 maja 2018, o 08:31
autor: dokia
A ty masz automat?

Re: Automat czy manual

: 9 maja 2018, o 08:40
autor: grzegorz13
MAM i zaczynam się bać ;)

Re: Automat czy manual

: 9 maja 2018, o 09:28
autor: dokia
Haha, nic Ci się dobrego nie stanie, złego też nie . A to ja będę mogła też pojeździć na spocie Twoim v6?

Re: Automat czy manual

: 9 maja 2018, o 18:39
autor: grzegorz13
zaproponowałaś spot a ja chcę się przekonać jaka jest 2.0 bo taka brałem też pod uwagę a ty jesteś ciekawa V6 więc będzie okazja dla obydwojga Mam rację

Re: Automat czy manual

: 9 maja 2018, o 18:51
autor: dokia
Masz rację. Tym bardziej mi się podoba że też automat, takiej szukałam przed zakupem mojej habety, ale niestety same kombiaki były albo jakieś utłuczone habety, a kombiaki mają brzydkie dooopki, habeta to co innego- jest cudna z tej drugiej strony :) To do zobaczenia w weekend

Re: Automat czy manual

: 30 cze 2021, o 18:40
autor: Opelisia
Tylko automat 😁

Re: Automat czy manual

: 30 cze 2021, o 20:07
autor: Bullet
Po 10 latach jeżdżenia autami z ręczną skrzynią biegów, wsiadałem kiedyś do A8 z tiptronicku i się zakochałem.
Początkowo sporo było obaw, teraz nie wyobrażam sobie powrotu do ręcznej skrzyni biegów.

Re: Automat czy manual

: 9 mar 2022, o 15:27
autor: Miciu
Powiem tak miałem Passata B6 w dsg i jazda to była bajka zero awarii,, teraz już mam drugą isię obecnie polift w manualu i w obu na zimnym śilniku biegi ciężko wchodzą.Także żałuję że nie automat i napewno następne już będzie... 😉

Re: Automat czy manual

: 21 mar 2023, o 22:43
autor: TexRan
Skrzynie manuale czy automaty to jest niekończący się temat, pewnie nadający się na pracę doktorską.
Ile osób tyle opinii. Dużo zależy od złych lub dobrych doświadczeń użytkowników i jeszcze kasy jaką ewentualnie wydali na remont skrzyni.
Ja od zawsze miałem skrzynie manuale i nigdy nie miałem z nimi problemów bo obawiam się kosztów ewentualnych napraw automatów. W przypadku Insigni dochodzi jeszcze to, że manual w niej też jest kiepski bo to skrzynia M32 nie słynąca z żywotności. Jej naprawa też troszkę kosztuje ale to i tak najczęściej dużo mniej niż automat. Jeśli chodzi o automat to bardziej awaryjne i większe koszty naprawy są dla skrzyń typu DSG. Są one bardziej skomplikowane i mają podwójne sprzęgła co generuje koszty. Te ze zwykłym konwerterem są bardziej żywotne ale dużo zależy od dbania o nie oraz jaki styl jazdy preferuje kierowca. Z tego co wiem to im mocniejszy silnik z większym momentem tym większa szansa na szybszą awarię skrzyni. Pewnie spokojniejsza jazda bardziej służy niż z pedałem gazu w podłodze na każdych światłach itp.

A jak jest z żywotnością skrzyń automatycznych właśnie w Insigni i np w porównaniu z M32?

Re: Automat czy manual

: 21 mar 2023, o 22:51
autor: dokia
Te psujące się automaty to ja bym między bajki włożyła. Ja uparłam się kupić sobie automat auto temu i zrzędził mi ojciec i mąż że TO się psuje. To są teorie z czasów pierwszych automatów w PL zapewnie sprzed kilkudziesięciu lat gdzie nikt ich nie rozumiał i nie było gdzie naprawić. Technologicznie bardzo się zmieniły na przestrzeni lat. I o ile manualną skrzynię można osobiście zajechać a sprzęgło "skończyć" tak automat wg mnie jest "idiotoodporny" i nie pozwoli na zamęczenie przez kierowcę. Nie bój się automatów , ja w poprzedniej Insigni miałam AF40 teraz mam AT8 i o ile wymiana dwumasy to parę tysi tak też regeneracja automatu też tyle samo, przy czym zdarza się nieporównywalnie rzadziej niż ta dwumasa. Finansowo nie wiedzę minusów na rzecz automatu. Automat wygodniejszy.

Re: Automat czy manual

: 22 mar 2023, o 07:49
autor: xul
Akurat AF-40 miała swoje bolączki (któryś kosz, szarpanie między R-D, ...) i zabiera sporo mocy, bo to dość stara konstrukcja, ale bardo popularna (montowana od BMW po Volvo). W automacie trzeba pamiętać o regularnej wymianie oleju (w manualu zresztą też) i żeby nie "katować" na zimnym. Zazwyczaj trzeba przejechać drugie tyle, co do rozgrzania oleju w silniku (nie mylić z temperaturą płynu chłodzącego) zanim osiągnie optymalną temperaturę pracy.
Do miasta automaty w oplu są idealne, nie stwarzają problemów w korkach jak skrzynie typu DSG (przy nieumiejętnym użytkowaniu, nie licząc tych z mokrym sprzęgłem), no i lewa noga odpoczywa.

Re: Automat czy manual

: 22 mar 2023, o 09:43
autor: dokia
No wiadomo że w kilkunastoletniej Insigni A skrzynia AF40 może już w każdej chwili zaskoczyć ale dwumasa chyba bardziej i przede wszystkim częściej.
Dla mnie bajeczne było użytkowanie Insigni A w automacie.

Re: Automat czy manual

: 22 mar 2023, o 10:28
autor: maciekpkow
xul pisze:
22 mar 2023, o 07:49
Akurat AF-40 miała swoje bolączki (któryś kosz, szarpanie między R-D, ...) i zabiera sporo mocy, bo to dość stara konstrukcja, ale bardo popularna (montowana od BMW po Volvo). W automacie trzeba pamiętać o regularnej wymianie oleju (w manualu zresztą też) i żeby nie "katować" na zimnym. Zazwyczaj trzeba przejechać drugie tyle, co do rozgrzania oleju w silniku (nie mylić z temperaturą płynu chłodzącego) zanim osiągnie optymalną temperaturę pracy.
Do miasta automaty w oplu są idealne, nie stwarzają problemów w korkach jak skrzynie typu DSG (przy nieumiejętnym użytkowaniu, nie licząc tych z mokrym sprzęgłem), no i lewa noga odpoczywa.
W której bmw była montowana skrzynia af40?

Re: Automat czy manual

: 22 mar 2023, o 12:55
autor: xul
Wikipedia mówi, że w i8, ale nie zgłębiałem tematu.

Re: Automat czy manual

: 22 mar 2023, o 13:37
autor: maciekpkow
Widzę że edytowałeś bo wcześniej było i3...

Ja od dłuższego czasu mam automaty, do pierwszego dłuugo się przyzwyczajałem. Jednak lewa noga i prawa ręka chodziły ;)
Teraz mam 8hp w bmw i jest bajka, po mieście czy w trasie rewelacja, do tego mocny silnik.
W insigni opc manual i jest zabawa, dodatkowo aktywny wydech i można się pobawić.

Re: Automat czy manual

: 22 mar 2023, o 14:13
autor: xul
8hp to inny segment skrzyń biegów, przy ruszaniu af-40 wciskasz gaz do oporu i w zasadzie mało co się dzieje, dopiero jak ruszy z miejsca, to zaczyna coś się dziać. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że OPC w automacie ma lepsze przyspieszenie 50-100 niż 0-50, przynajmniej w odczuciu, czasów nie mierzyłem.
PS.: i8 było od początku, dopisałem, "że nie zgłębiałem tematu".