Podepnę się pod temat bo mam vectre c 1.8 122 KM, a od stycznia kupiłem insignie 1.6 T w okazyjnej cenie i niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Wcześniej ktoś pisał że szuka takiej - ja szukałem przeszło pół roku i nawet chciałem jechać 500 km w jedną stronę po taką ale przystopowałem. Z chłodną głową później kupiłem 50 km ode mnie z 2011 kombi 1.6 LET sporo poniżej 30000. Fakt - przebieg 245000.
Vectra c w fotel w ogóle nie wybije ale w słowackich górach sobie radziła załadowana i z 4 osobami. Mam tam koła 17" więc z przyspieszeniem tragedia. Jadąc kawałkiem autostrady na obwodnicy Mińska Mazowieckiego jestem przyzwyczajony że na początku wszyscy mnie objeżdżają ale jak się na spokojnie bujnę do 180-190 to i tak ich dogodnie i wyprzedzę a jeszcze gazu pod nogą jest
Trochę już wtedy głośno w środku ale miny wyprzedzanych - bezcenne. W insigni można piłować na niższych biegach i kręcić do 5000 obr/min i wtedy nie odjeżdża mi nikt ale jak jechać na spokojnie to ta sama sytuacja jak w vectrze;) znów wszyscy Cię objeżdżają na wstępie. Natomiast przy 180 słychać tylko wiatr i szum opon. Z długą 5 i 6 to samochód do autostrad - można śmigać szybko i spali niedużo natomiast w mieście pali mi około 2 litry gazu więcej od vectry. Co do mocy, to juz pisałem w wątku o lpg - cześć z tych 180 koni biegnie chyba niezaprzęgnięta obok samochodu. Nie jestem mechanikiem ale tak po chłopsku napiszę swoje odczucia, że do 3000obr/min to silnik "ciągnie" turbinę dopiero powyżej turbina pomaga silnikowi. W każdym razie można depnać i ciągnąć nawet do 6000 obr/min i cały czas tak samo przyspiesza natomiast w vectrze ta wskazówka obrotomierza idzie w górę znacznie wolniej a obawiam się że w insigni przy większej masie będzie jeszcze gorzej. Tak więc też polecałbym w insigni silnik z turbiną.
Ps. W którymś wątku czytałem o jednostrefowej klimie w tym wariancie insigni -u mnie też jest klima jednostrefowa.