Trudny egzemplarz. Przebieg w stosunku do rocznika może być realny. Mojego ojca Mazda 6 ma 45,000 km przebiegu i 11 lat
Tyle że wnętrze tej Insignii z ogłoszenia jest albo źle sfotografowane, albo brzydkie (to na pewno), albo jednak nieco zużyte. Fajny samochód, tyle że te siedzenia tragiczne
Wiem, wiem, przy używanych lepiej patrzeć na ważniejsze cechy niż wybrzydzać.
Tradycyjny ręczny to akurat zaleta - dzięki niemu jest krótki podłokietnik i zmiana biegów w manualu jest o wiele wygodniejsza niż w egzemplarzu z elektrycznym ręcznym, w którym podłokietnik jest długi i masywny. Pamiętam jak mi to nie pasowało gdy w 2015 przymierzałem się do Insignii. Zupełnie nieergonomiczne ułożenie nadgarstka na lewarku biegów. Za to po dobraniu zwykłego hamulca ręcznego przychodził mały podłokietnik i mieszanie biegami stawało się naturalne (a już szczególnie po podniesieniu podłokietnika - czego w dużym w praktyce nie dało się zrobić, bo za bardzo sterczał.) Tutaj jest bieda-ręczny z uwagi na wariant (Edition), ale dla mnie to akurat zaleta ze wzgl. na wygodę operowania biegami.
M.