--------------------------------Zapraszamy do naszej Grupy na Facebooku - KLIK
--------------------
------------------------------Spot Krakowski - niedziela 3.03 godz. 16:00 - fotki z spota
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
--------------------
------------------------------Spot Krakowski - niedziela 3.03 godz. 16:00 - fotki z spota
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
Który silnik na autostrady?
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8412
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Insignia 2.0t 260KM
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 195 razy
- Otrzymał piwo: 100 razy
- Kontakt:
Re: Który silnik na autostrady?
Ale ja nie mam dwumasy chyba, bo gdzie bym ją miała mieć? Norbert, śmiecimy, nie?
Radio 357 :)
- supi
- Użytkownik
- Posty: 504
- Rejestracja: 5 maja 2016, o 19:34
- Auto: Insignia HB
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2010
- Miasto:
- Otrzymał piwo: 2 razy
Re: Który silnik na autostrady?
Mocna dyskusja Dołożę jeszcze kilka groszy z racji tego, że miałem kupę aut na LPG i teraz pierwszego klekota.
Tak naprawdę nie ma co tu dokładać jakiejś wielkiej filozofii. Prawda taka, że podchodząc do tematu schematycznie, to jeżeli chodzi o koszta paliwa przy podobnej pojemności, to zawsze PB jest najdroższe , dalej jest ON a najtaniej oczywiście PB z LPG. Obecnie na świecie jak widzę jest toczona walka z dieslem, co jak wiadomo i tak tego typu silników z przemysłu nie wykluczą, tylko użytkownicy aut dostaną po tyłku. Także kolejność
1 PB
2 ON
2 PB+LPG
może zakłócić tylko polityka.
Co do awaryjności to powiem, że faktycznie w dieslu w związku z mocniejszym momentem szybciej siądzie dwumas, bo przeważnie w okolicy 200kkm i to nie istotne czy to Opel czy też Mercedes. Pb ma dwumas sporo dłużej. W Mercedesie wymieniałem przy bodajże 420kkm i był to pierwszy żeby nie było - ale to jeden z najlepszych wyników tak myślę.
Także koszta LPG jeżeli nie ma problemów z instalacją ( a są bardzo często z uwagi na marny montaż i zły dobór komponentów) są najniższe.
Jednakże Unia coraz większe kłody kładzie pod nogi producentów i nasze ( chyba chcą nas przerzucić na rowery ) i coraz to bardziej wyśrubowane normy wymyśla. Euro 5 to już wysoka półka. Wraz z nowymi normami ( Euro 6 i kolejne) coraz to bardziej jest komplikowana budowa oprzyrządowania silnika PB i nie sądzę aby te spełniające nowe normy były jakoś bardziej niezawodne od klekota. Poza tym instalacja LPG do wtrysku bezpośredniego jest dużo droższa i dłuższy jest przebieg do "zwrotu" kosztów z uwagi na jej cenę i to, że przy okazji zużycia LPG bierze jeszcze z tego co wiem PB (co by wtryskiwaczy szlag nie trafił). Do tego dochodzi jeszcze problem z kołem zapasowym w innych budach poza kombi. Uprzedzam, że zestaw naprawczy w większości przypadków w buty sobie można wsadzić - sprawdziłem żeby nie było. Dlatego za każdym razem człowiek kupujący dane auto wiele rzeczy musi wziąć pod uwagę. Dlatego jakbym brał kombi pewnie byłaby PB, a że tym razem nie chciałem kombi, to padło na klekota, bo do dalszych wyjazdów z rodziną to i trochę bagażnika warto mieć. Poza tym na trasę moment obrotowy diesla to fajna rzecz.
Co do tych kosztów diesla, które ponoszę - auto ma 185kkm - to spalanie między 6 a max 9 l/100 ,aku, rozrząd oraz sprzęgło z dwumasą. Ku mojemu zdziwieniu zawias fabryka i ma się dobrze. ( W MB kompletne starczało na 100kkm max ).
Tak naprawdę nie ma co tu dokładać jakiejś wielkiej filozofii. Prawda taka, że podchodząc do tematu schematycznie, to jeżeli chodzi o koszta paliwa przy podobnej pojemności, to zawsze PB jest najdroższe , dalej jest ON a najtaniej oczywiście PB z LPG. Obecnie na świecie jak widzę jest toczona walka z dieslem, co jak wiadomo i tak tego typu silników z przemysłu nie wykluczą, tylko użytkownicy aut dostaną po tyłku. Także kolejność
1 PB
2 ON
2 PB+LPG
może zakłócić tylko polityka.
Co do awaryjności to powiem, że faktycznie w dieslu w związku z mocniejszym momentem szybciej siądzie dwumas, bo przeważnie w okolicy 200kkm i to nie istotne czy to Opel czy też Mercedes. Pb ma dwumas sporo dłużej. W Mercedesie wymieniałem przy bodajże 420kkm i był to pierwszy żeby nie było - ale to jeden z najlepszych wyników tak myślę.
Także koszta LPG jeżeli nie ma problemów z instalacją ( a są bardzo często z uwagi na marny montaż i zły dobór komponentów) są najniższe.
Jednakże Unia coraz większe kłody kładzie pod nogi producentów i nasze ( chyba chcą nas przerzucić na rowery ) i coraz to bardziej wyśrubowane normy wymyśla. Euro 5 to już wysoka półka. Wraz z nowymi normami ( Euro 6 i kolejne) coraz to bardziej jest komplikowana budowa oprzyrządowania silnika PB i nie sądzę aby te spełniające nowe normy były jakoś bardziej niezawodne od klekota. Poza tym instalacja LPG do wtrysku bezpośredniego jest dużo droższa i dłuższy jest przebieg do "zwrotu" kosztów z uwagi na jej cenę i to, że przy okazji zużycia LPG bierze jeszcze z tego co wiem PB (co by wtryskiwaczy szlag nie trafił). Do tego dochodzi jeszcze problem z kołem zapasowym w innych budach poza kombi. Uprzedzam, że zestaw naprawczy w większości przypadków w buty sobie można wsadzić - sprawdziłem żeby nie było. Dlatego za każdym razem człowiek kupujący dane auto wiele rzeczy musi wziąć pod uwagę. Dlatego jakbym brał kombi pewnie byłaby PB, a że tym razem nie chciałem kombi, to padło na klekota, bo do dalszych wyjazdów z rodziną to i trochę bagażnika warto mieć. Poza tym na trasę moment obrotowy diesla to fajna rzecz.
Co do tych kosztów diesla, które ponoszę - auto ma 185kkm - to spalanie między 6 a max 9 l/100 ,aku, rozrząd oraz sprzęgło z dwumasą. Ku mojemu zdziwieniu zawias fabryka i ma się dobrze. ( W MB kompletne starczało na 100kkm max ).
- IBZI
- Moderator
- Posty: 4186
- Rejestracja: 7 lis 2015, o 20:12
- Auto: Insignia 2.0
- Kod silnika: A20DT
- Rok produkcji: 2013
- Miasto: Gliwice
- Postawił piwo: 7 razy
- Otrzymał piwo: 30 razy
Re: Który silnik na autostrady?
OK. Temat wyczerpany. Autor pytania podjął decyzję i podziękował. Temat zamykam.