Insignia Club Polska

Ja też już widziałem kilkanaście w KRK ale ani jednej z pakietem OPC.Uważam że będzie mniej popularna niż I edycja ,raz że ludzie drugi raz nie kupią bo kto miał styczność to wie że auto lepiej wygląda niż jeździ , dwa każdy chce spróbować czegoś nowego a tutaj mamy tylko facelifting Osobiście bym kupił nową Insie 1.4T z LPG i podciągnął ją chipem na 165km.Tym razem biała z czarnym dachem ,pakiet opc line i na 18-tce i obowiązkowo z AFL.Jakieś zegary cyfrowe czy nawigacja kompletnie mi niepotrzebne

ja nie wiem czy kupiłbym nową Insignie... Jakoś nie do końca za mną przemawia.
Jeżeli miałbym kupić to na pewno hb, 1,6 T kolor nie wiem, Indiana Summer we wnętrzu

fajny temat,ja bym kupil ale diesla w pelnym pakiecie opc,albo ori opc,to moje marzenie w kolorze ardenblau

z kolei u nas co druga to czerwone biturbo z pakietem OPC line na 20 ,reszta to białe

Za to ja bym drugi raz chyba Opla nie kupił. Co nie zmienia faktu, że ten temat ma inny wątek


z tego co ja widzę to temat nosi nazwę "zakup Insigni" więc jest to szeroko pojęty wątek/ peja-1991

Ja to bym juz chcial insignie II zamowic. A tak ze 3 lata trzeba czekac. Powinien byc zakaz liftingowania

He he Kali widzę masz podobny sposób: przeczekać 3 lata aż cena będzie sensowna i dopiero kupować Poliftową VC kupiłem po jej 3 latach na rynku czyli w 2009, Insię w 2012 no to z tego wynika, że poliftową w 2015

Z tego co wiem to Kali kupuje zawsze noweczki i chodziło mu o insignia II a nie poliftowke

Insignie akurat zamowilem nowa, vectre po demo. Ale to fakt zakup 3 latka jest najbardziej oplacalny, praktycznie polowa wartosci.

Insignia II kto wie jak bedzie wygladac, moze cos w stylu monzy.

zazwyczaj liftingi wychodzą bardzo kiepsko - jedyny, który mnie przypadł do gustu to było VB fl

Ja kupiłem 3-latka za 53k, nowa kosztowała coś koło 30k€

A to o Ins dwójkę chodziło No to racja, ze 2-3 lata od liftu poczekamy.
Pewnie też bym kupował nówki ale mentalnie nie mogę pogodzić się z tak wielką utratą wartości po przekroczeniu drzwi salonu Stąd wybór na 3-latki.

Niby macie rację - utrata wartości jest wszechobecna ale jazda nowym autem od 0 to wynagradza
nic nie stuka, nic nie puka, nikt inny nie pierdział w fotel itp.
Jak mnie tylko będzie stać to kolejne autko także będzie nowe

Marzy mi się nowe auto,nigdy nie miałem.Marzy mi się dbać o niego jak o nowo narodzone dziecko.Co prawda swoją kupiłem 3 letnią nie zmęczoną ale już wypierdziane fotele,jakaś rysa na konsoli,przeglądy były robione co 30tys.km.Nigdy nie wiadomo czy właściciel nie gniótł jej na zimnym silniku,czy nie skakał po krawężnikach i pakował się w każdą studzienke na ulicy.Chciałbym mieć tą swoją perełke pod domem Używka nawet roczna to nie to samo co nowe auto ,ten smród nowych plastików,dla mnie ten zapach jest obłędny,uwielbiam go
Nie wiem dlaczego w katalogu Insia 1.4T 140km ma 10.2sek. do 100 a 1.4T z fabrycznym LPG 12.2,gadałem w piątek ze znajomym gazownikiem , na nowych instalacjach auta z lpg wykazują taką samą moc jak na PB ,ba nawet dobrze założone lpg wykaże większą moc na hamowni od auta na pb gdyż gaz ma więcej oktan,musze podjechac do Opla i popytać czy przypadkiem nie mają jakiegość błędu w katalogu.Z ciekawostek 1.4T na gazie ma spalać średnio 8l.lpg na 100km.20zł na 100km

1.4T w aucie, które lekką ręką waży 1500 kg i porusza się na kołach min. 18". Kończ waść, wstydu oszczędź I nie przemówi za mną żaden praktyczny argument, że to jest dobre.

1.4T 140km ma 10.2sek/100 a Twoja czy moja bez chipa czyli zwykła 160 ma 9.5sek do 100 o ile Ci tyle wydmucha na hamowni a na gtechu pokazują 10sek.100(są filmiki w necie) .Z 1.4T na samym redboxie robie 160km a programowo 175km,i wtedy 1.4T ma o niebo lepsze osiągi od CDTI 160km,nie klekocze i jeździ o połowe taniej i w zakupie jest też 12tyś.zł tańsza,poaztym ja jeżdze po samym mieście i mam problemy z dpf-em i diesel mi jest na cholere. więc napisz mi dlaczego 1.4T to wstyd,wstyd czego ? że będe gaz tankował?Jeździłem Astrą z tym silnikiem i naprawde fajnie się jeździ,wiem ze inna waga ale jak juz napisałem zawsze można delikatnie podkręcić chipem.Miałem okazje tez jeździć Focusem 1.0Ecoboost i też złego słowa nie powiem,teraz na swiecie panuje downsizing na silniki,a Insignia 1.4T jest od dawien dawna w ofercie i to żadna nowość.

Gaz mi nie przeszkadza, nigdzie do niego nie nawiązałem, nawet mój znajomy w 350Z posiada instalację i nie szydzę z tego. Osobiście wolę gdy paliwo napędzane jest samymi oktanami, ale po przeczytaniu sporej ilości artykułów na temat LPG traktuje go z "szacunkiem" bo jest to pewien rodzaju kompromis.
To, że jest coś modne na rynku nie znaczy, że jest do końca dobre. Pamiętaj, że jest masa ludzi, napisałbym wręcz, że większość, którzy kupują takie auta bez myśli, że można w nich podnosić moc.
Jeśli pokażesz mi żywe przykłady na to, że te małolitrażowe silniczki z wyżyłowanymi mocami i turbinkami wielkości mandarynki w dość sporych autach bezproblemowo, jak na Insignię, przejadą 200 tyś km to Tobie zwrócę honor, ale zdania wciąż nie zmienię

Nowe auto to jest calkiem inne doznanie. Mialem porownanie z vectra demo. Prawie nowka, ale prawie robi roznice

Chociaz jezeli mialbym np 60tys na auto to biore uzywana insignie zamiast np nowki astry

Ja jeszcze nigdy nie kupiłem używki. Zawsze Nowe, śmierdzące nowością .ale czasem zastanawiam się czy warto. Przejechałem 30 tys. Km w 20 miesięcy, a w związku z tym że kupowałem wyprzedaż rocznika metrykowo mam 3 latka. A takie handlarze sprzedają już za 50 tys.

Na szczęście nikt nie zmusza mnie do sprzedaży. Jeśli wszystkie te gadżety i całe to byle jakie nowocześnie budowane ustrojstwo nie rozleci się, to zamierzam trzymać ją 10 lat, a później dag synowi jak zrobi prawko.

Wysłane z mojego LT26i przy użyciu Tapatalka

Alex pisze: Jeśli pokażesz mi żywe przykłady na to, że te małolitrażowe silniczki z wyżyłowanymi mocami i turbinkami wielkości mandarynki w dość sporych autach bezproblemowo

Oczywiście wystarczy wejść na autoscout24.de czy mobile de i przeglądnąć passaty octavie golfy 1.4tsi i jakoś niektóre maja po 200-300tyś.km.Możesz też przeglądnąć Insignie i zobaczysz że są dwie strony z 2.0CDTI Motorschaden niektóre maja po 140tys.km.Ja kupie silnik za 2 tyś.zł i będe jeździł kolejne 150tyś.km.Sam kupiłem diesla bo sporo jeżdze i jestem z niego zadowolony ale jakby mi ktoś teraz położył 100k na stole i powiedzial kup sobie nową Insignie to kupiłbym 1.4T LPG z pakietem OpcLine ze względu na idealny kompromis pomiędzy osiągami a ekonomią.I nie przekonasz mnie że wyprzedzając mnie o długość samochodu na odcinku 200m a spalając za 20zł więcej paliwa za każde 100km,słysząc klekot diesla spod przedniej szyby i wydając na starcie o 12tyś.zł więcej ,dokonałeś lepszego wyboru.Po prostu nie dam się przekonać.