Insignia GSi 2.0T - Silberblitz by Wassermann

[dokia]

(...)

Aaaa i jeszcze ciekawostka - nazwa "organu" jaki ujawnił wykroczenie i nałożył karę:
Inspektor Pionu Kamer Rejestrujących Przekroczenia Prędkości
w Biurze Nadzoru i Koordynacji Ruchu Drogowego
podlegającym Wydziałowi Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego
w Centralnym Departamencie Porządku Publicznego Policji Państwowej.

Nieźle rozbudowane struktury urzędowe jak na dwumilionowy kraj

M.

W życiu bym nie zapamiętała takiej nazwy to nie na moją głowę

[Mateo]

Po słupkach było można rozpoznać, że to zdjęcie zrobione nie u nas, nasze są takie piękne z czerwonym

[dokia]

Te akurat słupki może nie składają się. Mój kolega na litewskich drogach miał sytuację że mu wyskoczył ktoś z naprzeciwka a akurat droga miała zwężenie oznaczone słupkami. I szybka decyzja - haczyć o te auto czy iść w słupki? Poszedł w słupki i mega zdziwienie bo te słupki poskładały się jak domino pod auto a za autem wstały
Tak czy inaczej, nie życzę więcej takich fot z tegorocznych wakacji i trzymam kciuki za ich brak

[jurass]

No, tak udanego ujęcia sam sobie bym nie zrobił!

Przemalowałeś na beż szampański?

[wassermann]

Przemalowałeś na beż szampański?

Sama się przeobraziła stosownie do tego, co jej główna pani lubi najbardziej!

M.

[Mateo]

Taki to pożyje...

I pojeździ, i popije

[wassermann]

Tia... Bal na Titanicu, panie.

M.

[wassermann]

Kilka ostatnich dni. Niunia zeszmaciła się, ale na powrót stała się niunią
Odkryłem, że ucho holownicze wkręca się na lewy gwint.
Samochód mi ręcznie umyli po naprawie, w końcu się błyszczy!

Przyczyna zdjęć: Awaria cewki zapłonowej na jednym z cylindrów. Przebieg 51,500 km, 4 lata, niedawno wymienione świece. Tryb awaryjny, wyłączenie wszystkich systemów (błędy AWD, ESC), po paru kilometrach drgania silnika i wyłączenie - już na parkingu. Gwarancja Flex Care. Assistance. Laweta po 3 godzinach, podstawienie zastępczego auta (Q3 Sportback 1.5 TSI DSG, 3 miesięczny) przyjechał kierowca z wypożyczalni pod bramę ASO, naprawa w 2 dni robocze. W sumie zaczęło się delikatnym wqrwem, ale z pełnym opanowaniem i bez przekleństw, skończyło przygodą i wycieczką krajoznawczą do/z ASO. Wjazd na lawetę przy pomocy wciągarki i koniecznie z klinami pod koła, inaczej by nie weszła na najazdy (niski i długi zwis przedni.) Bez kosztów poza zużytym paliwem i małą dopłatą do zniesienia udziału własnego w ewentualnej szkodzie na zastępczym.

M.

Dodano po 57 minutach 31 sekundach:
No ale ładna jest jak diabli.

M.

[mazmarcin]

A lawecie już nie taka ładna

[wassermann]

Ej, bo w ryj dać mogę dać!

[Marek0]

Za następne 4lata z przebiegiem 100tys km, takie GSI będzie białym krukiem. Tylko ta prezentacja opla w wersji GSI na lawecie , no cóż jakoś trzeba było przeżyć ,
zdarza się najlepszym. Ja to mam szczęście i niech tak zostanie, trzy ople i żadnej awarii na drodze , Niestety nic się nie zapowiada aby opel coś zrobił fajnego jeszcze w benzynie aby był znów opel 🖐

[mazmarcin]

Ej, bo w ryj dać mogę dać!

Ale z Bodexa brutal

[Mateo]

Strach skomentować ale popieram, Parking albo plener lepszym tłem niż laweta

[Kub@]

Nie czepiajcie się lawety, dzięki niej pojawił się poniższy wpis...

...
Samochód mi ręcznie umyli po naprawie, w końcu się błyszczy!

...
Dodano po 57 minutach 31 sekundach:
No ale ładna jest jak diabli.

M.

[wassermann]

Była laweta? Była.
Szczerość w naszym klubie to norma.

Anegdotyczny dialog dzisiaj ze znajomym.
(Naprawa Insi odbyła się w ASO w Stalowej Woli, skąd wczoraj ją odebraliśmy.)
- A wie Pan, mieliśmy wczoraj okazję machnąć się do Stalowej Woli.
- Co?! Złom zawoziliście?
- Nie. Przywieźliśmy!

M.

[jurass]

No ale ładna jest jak diabli.

Q3, rozumiem? To napisz coś o owej Audicy.

[dokia]

Była laweta? Była.
Szczerość w naszym klubie to norma.
(...)

M.

U mnie w warunkach nocnych była laweta, to mało spektakularne. Jutro przewożę moją na badania w inne miejsce. Trochę tak teraz dziko, bo zawsze to ona mnie woziła gdzie chciałam a teraz ja ją ciagam po doktorach

[Mateo]

Coś chyba poważniejszego jak jedziesz na "drugą diagnozę" trzymamy kciuki

[dokia]

Bo ASO mi gada że może to a może tamto, a jak pytam o sprawdzenie tego czy tamtego to dzikie kwoty podają. Już mnie zirytowali przez tych parę dni, bo te ich sprawdzanie tylko kosztowałoby na starcie 5180zł bo przecież o kwoty pytam. To niech się gonią. W piątek kazałam już jej nie dotykać, jutro wsiadam w nią i jadę gdzie indziej. Ona może jeździć ,nie muszę lawetować, wysłałam do ASO lawetą bo nie wiedziałam o co chodzi z jej objawów.

Szukam specjalistów od takich dokładnie jak moja i chyba znalazłam, ale jutro spróbuję dać na diagnozę ogólną gdzie nie będą mi pitolić czy to lub tamto tylko po prostu wezmą narzędzia i sprawdzą.

[wojto]

ASO nie umie samochodu naprawić? To niech zdejmą szyldy ASO