Dzięki Pro, hokeje już zamówione
Przy okazji pytanie z innej beczki. Robiłeś już coś w temacie tego zabezpieczenia antykorozyjnego? Nie bardzo widzę, jaki to dokładnie element ze zdjęcia, o którym pisałeś wyżej, ale u mnie najbardziej rzuca się w oczy korozja tzw. "sanek". Na szczęście jest jedynie powierzchniowa, ale to jednocześnie chyba ostatni dzwonek zanim rdza zacznie drążyć głębiej... Na razie jedyne co mi przychodzi do głowy to neutralizator rdzy i na to farba typu Hammerite lub coś podobnego.
--------------------------------Zapraszamy do naszej Grupy na Facebooku - KLIK
--------------------
------------------------------
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
--------------------
------------------------------
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
Błąd projektowy w Insignii B - nadkole
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: 24 mar 2022, o 16:01
- Auto: Insignia
- Kod silnika: B20DTH
- Rok produkcji: 2017
- Miasto: Częstochowa
-
- Użytkownik
- Posty: 339
- Rejestracja: 17 maja 2020, o 12:50
- Auto: Insignia GS 2019
- Kod silnika: B15XFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: Opole
- Postawił piwo: 2 razy
- Otrzymał piwo: 4 razy
Re: Błąd projektowy w Insignii B - nadkole
Do zabezpieczenia sanek opel się nie przyłożył, , zresztą w żadnym z modeli opla które posiadałem. Mój skonczył 3lata i w koncikach sanek delikatne rudawe punkty . Nie będę fabryki poprawiał w warunkach garażu zbiorowego , zresztą dla mnie by starczyło na lata ,które będę z autem . Jednakże stosuje prosty sposób na zabezpieczenie elementów stalowych w swoich oplach. Może ktoś się będzie śmiał, ale jakich by farb nie stosował do zabezpieczenia , nie da się tego zrobić porządnie na aucie, a chyba nikt nie będzie go rozbierał . Napewno rdzę tych elementów się zatrzyma ale zawsze gdzieś się pojawi ,gdy się będzie podmalowywać . Ja poprostu pędzelek , smar i po całych sankach cieńko . Zresztą sprawdź kolego sobie tył auta tam też znajdziesz delikatne punkciki rudej , które również zabezpieczyłem smarem . Musi to być smar ,który nawet latem nie zrobi się jak rzadka paćka. Jak dla mnie z poprzednich opli się sprawdza, spokój z rudą , jak się zakurzy to wygląda na fachową konserwację . No a jakie zdziwienie w Aso, nawet nie chcę wiedzieć co myślą , dla mnie działa, to tylko podwozie 🖐
- Pro
- Klubowicz
- Posty: 580
- Rejestracja: 9 paź 2020, o 19:46
- Auto: Insignia B ST
- Kod silnika: D20DTR
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: Wrocław
- Postawił piwo: 3 razy
- Otrzymał piwo: 29 razy
Re: Błąd projektowy w Insignii B - nadkole
Ja z rdza na sankach jeszcze nic nie robiłem. Całe podwozie mam zabezpieczone, oprócz sanek. Sanki są w takim miejscu, że jakieś kamienie itp zawsze uderza i ta farba zejdzie.
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: 24 mar 2022, o 16:01
- Auto: Insignia
- Kod silnika: B20DTH
- Rok produkcji: 2017
- Miasto: Częstochowa
Re: Błąd projektowy w Insignii B - nadkole
Dzięki za odpowiedzi. Ja tej korozji pewnie nawet bym nie zauważył, gdyby auto miało pełną osłonę silnika od spodu. Ale u mnie oprócz dziurawych nadkól (podobnie jak u autora) brakuje jeszcze tych bocznych osłon, które są zamontowane właśnie na sankach i po prostu nie mam serca zakładać nowych na skorodowany metal. W każdym razie już skończyłem czyszczenie i malowanie. Jak długo to wytrzyma - nie wiem, ale mam chociaż czyste sumienie
- mazmarcin
- Klubowicz
- Posty: 8971
- Rejestracja: 25 mar 2017, o 17:35
- Auto: Insignia ST
- Kod silnika: D20DTR
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: Wodzisław Śląski
- Postawił piwo: 17 razy
- Otrzymał piwo: 114 razy
Re: Błąd projektowy w Insignii B - nadkole
To tym autem ktoś nieźle orał że nic tam nie masz. Dobrze że te plastiki majątku nie kosztują, chociaż i tak jak wszystko podrożały.
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: 24 mar 2022, o 16:01
- Auto: Insignia
- Kod silnika: B20DTH
- Rok produkcji: 2017
- Miasto: Częstochowa
Re: Błąd projektowy w Insignii B - nadkole
Nie wiem czy orał, ja podejrzewam po prostu zbyt lekkomyślny podjazd pod krawężnik albo chodnik. Niestety nie każdy jest gotów naprawiać i płacić za takie plastiki, tym bardziej, że praktycznie w ogóle ich nie widać z zewnątrz.
-
- Użytkownik
- Posty: 107
- Rejestracja: 27 kwie 2013, o 15:10
- Auto: Insignia B
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: Zabrze
- Otrzymał piwo: 1 raz
Re: Błąd projektowy w Insignii B - nadkole
Hej. Dziś zajrzałem do swojej, mam identycznie po obu stronach . Reszta gratów jest ok. Może to faktycznie z łańcuchów?lukisczest pisze: ↑29 sie 2021, o 17:25rozmiar kól to 225/55 R17
20210815_153423.jpg20210815_155833.jpg