Założyłem zestaw składający się z 2 kamer i dodatkowy akumulator w bagażniku wraz z separatorem do zasilania kamer podczas postoju.
Do zdejmowania plastików warto zaopatrzyć się w jakiś ściągacz plastików lub w starą kartę bankomatową do podważenia.
Do przeciągania przewodów trzeba wykorzystać jakiś pilot. Musi być twardy, ale giętki i trudno łamliwy, bo przez niektóre miejsca jest szczególnie trudno przeciągnąć.
Przewód do kamery tylnej pod plastikami tylnej szyby w lewo, a później peszlem dostałem się do bagażnika. Z bagażnika przewody puściłem z lewej obok tylnej kanapy pod plastikową listwą aż do wyjścia do komory bezpieczników pod kierownicą. Tu uwaga. Podczas przepychania przewodu udało mi się ułamać jeden z plastikowych zaczepów listwy (znak "X" na zdjęciu).
Następnie przewód łączący kamerę tylną z rejestratorem w kamerze przedniej i przewód zasilania kamery poprowadziłem lewym słupkiem a później upchałem je pod podsufitką.
Podsumowanie:
Pomiędzy bagażnikiem a skrzynką bezpieczników poprowadziłem 3 przewody:
- przewód łączący akumulator główny z akumulatorem dodatkowym w bagażniku poprzez separator akumulatorów (wykorzystałem bezpiecznik 28 "Instalacja do podłączenia wyposażenia samochodu policyjnego" jest tutaj stałe napięcie 12V niezależne od zapłonu), przekrój min. 4 mm2, aby popłynął wystarczający prąd do doładowania aku dodatkowego (po postoju i odpaleniu auta zmierzyłem i wychodziło do ok. 20A)
- przewód mini-usb łączący kamerę przednią i tylną
- przewód biegnący od akumulatora dodatkowego do rejestratora kamery przedniej (kamera jest zasilana bezpośrednio z połączenia z akumulatorem dodatkowym)
Akumulator główny i dodatkowy w bagażniku (40Ah) są połączone poprzez separator akumulatorów.
W skrócie działa on tak:
Separator mierzy napięcie na akumulatorze głównym, jeśli jest powyżej zadanej wartości (można ustawić skok na separatorze od 12,0V do 12,8V - ja ustawiłem na 12,2V) to łączy oba akumulatory równolegle. Jeśli spadnie, urządzenia (w tym przypadku kamery) są zasilane tylko z akumulatora dodatkowego - zabezpieczenie przez nadmiernym rozładowaniem aku rozruchowego.
W przypadku wykrycia przez separator pojawienia się ładowania na akumulatorze rozruchowym (napięcie powyżej 13,4V) ponownie łączy równolegle oba akumulatory i umożliwia naładowane aku dodatkowego.
Tak więc dopóki napięcie jest powyżej zadanej wartości na postoju, kamery są zasilane z połączonych akumulatorów, a później tylko z dodatkowego w bagażniku, a rozruchowy nie jest nadmiernie rozładowywany.
Instalacja w bagażniku wygląda na razie tak (muszę to obudować w jakiś pojemnik, aby lepiej wyglądało):