Auto nie odpala problem z uruchomieniem

[xul]

Może jest przebicie na celi i już nie ma odpowiedniego napięcia. Odpalić zawsze można od kogoś/drugiego aku.

[PiotrekC]

Tak, dzisiaj po pracy ogarnę temat

[Auunj]

Tak, dzisiaj po pracy ogarnę temat

Część Piotrek, i co? Pomogła wymiana akumulatora?

Ja mam problem taki - z racji korony i posiadania auta służbowego moja Insignia 2011 2.0 CDTI 160KM stała 1.5roku z wyjętym Aku

Po naładowaniu Aku, próbowałem ja ostatnio odpalić, ale mam podobne objawy jak koledzy, przekręcam kluczyk, zapalają się kontrolki, jak chce odpalić, to jest *cyk* i nic się nie rusza, kontrolki gasną.

Kolega podstawił swoje auto i podłączyliśmy kable, niestety objaw identyczny.

Wiem, że to może być Aku, ale szkoda mi 700zl na nowy, jeśli to nie pomoże, bo to bezpiecznik, rozrusznik, czy jeszcze coś innego.

Link do filmiku:

Jakieś sugestie? Z góry dzięki!!!

[PiotrekC]

Tak, u mnie pomogła wymiana akumulatora. Od tamtej pory odpala bez problemów.
I taka ciekawostka: ładowanie akumulatora pokazywane na wyświetlaczu to czesto teraz podczas jazdy około 12,5. Na starym wartość nigdy przeze mnie nie zaobserwowana. Najczęściej było powyżej 13,8.

U mnie akumulator padł z dnia na dzień. Nawet nie dało się go podładować prostownikiem.

[Crazy383]

Podłączyć i sprawdzić błędy na komputerze, czestym przypadkiem po odłączeniu na taki okres akumulatora jest rozkalibrowanie czujnika pedału sprzęgła/hamulca

[Auunj]

Zostawiam dla potomnych.

Powyciągalem i powkładałem bezpieczniki, ale wszystkie wyglądały ok. Sprawdziłem akumulator, daje 12.5v, więc powinno być ok.

Niemniej jednak, wypożyczyłem akumulator (kupiłem z opcją zwrotu). Podłączyłem, nic, bez zmian. Podłączyłem stary akumulator, wsiadłem do drugiego auta żeby odwieźć nowy akumulator. Narzeczona wsiadła do naszego Opla, patrze, a ona odpala i rusza

Szok, nie wiem, co się stało

[dokia]

Kobiety mają moc

[Crazy383]

Musiała być delikatna ręka
Obraziła sie ze ja na tyle zostawiles

[xul]

Zaśniedziałe klemy albo jakieś uszkodzenie co podowiaduje, że nie wyrabiają prądowo?

[Krisix]

Witam. Mój pacjent 2.0 CDTI 160KM 2009 przyprawia mnie o ból głowy, odłączyłem akumulator żeby wyciągnąć moduł bezpieczników (chciałem spisać numer OEM, bo mam walniete gniazdo przekaźnika od wentylatora chłodnicy, a nie miałem tej naklejki od boku i w necie widziałem że jest druga od spodu modułu) po pospinaniu wszystkiego spowrotem auto ześwirowało, po przełączeniu na zapłon wywala błędy: sprawdź system afl ( brak świateł mijania i długich plus do tego przestało działać światło wstecznego oraz lewy tylny kierunek), sprawdź system esp i komunikat zatankuj paliwo ( wskazówka wskazuje pusty bak mimo tego że przed tym cyrkiem wskazywało jeszcze prawie połowę). Oczywiście do kompletu nie odpala, po przekręceniu kluczyka gasną zegary, a spod maski cisza rozrusznik nawet nie drgnie. Z komputerem silnika nie idzie się połączyć, udało mi połączyć z modułem hamulców to wywala błędy B1517 napięcie akumulatora niewiarygodne, U0100 sterownik silnika, błędy komunikacji, nieprawidłowe działanie, U0101 utrata komunikacji z modułem sterującym skrzynią biegów, nieprawidłowe działanie, U0140 utrata komunikacji z pokładowym modułem sterowania, nieważne dane. Myślałem że może coś te wtyki od wiązek nie wpieły się dobrze w moduł, wyjąłem i włożyłem moduł spowrotem i wtedy AFL się obudziły, ale reszta bez zmian. Sprawdziłem aku miernikiem no i rzeczywiście padnięty, naładowanie nic nie dało, przekładałem z drugiego auta też nic. Już nie wiem co dalej robić.

[Rooff_]

Masy posprawdzaj

Wysłane z mojego YAL-L41 przy użyciu Tapatalka

[Krisix]

Część kabli zdążyłem dziś przepatrzeć i zauważyłem uszkodzoną osłonę kabla masowego który idzie do rozrusznika, w środku kabel wygląda na nieuszkodzony. Jutro spróbuję podpiąć masę bezpośrednio z aku do rozrusznika ale czy możliwe żeby to było przyczyną świrowania tylu układów?

[Miro66]

Mam taki problem z moim autem, nie odpala. Po powrocie do domu (silnik pracował normalnie) auto stało kilka godzin po czym nie mogłem już go odpalić. Objaw taki jak by nie dochodziło paliwo (pompę w zbiorniku słychać). Sprawdziłem akumulator bo wcześniej auto stało dłuższy czas nie używane, faktycznie po wielokrotnych próbach odpalenia zrobił się słaby. Naładowałem aku (12.6V) i następnego dnia próbowałem odpalić auto (wyczyściłem MAF sensor, ponieważ wcześniej sporadycznie pokazywał się error P2282, rura gumowa dolotowa była zdjęta i sprawdzona czy nie ma pęknięć), za którymś razem silnik wystartował ale chodził bardzo głośno i nierównomiernie i wyświetlił error ESP problem, oczywiście komunikat awaria pojazdu. Silnik pracował jakiś czas w ten dziwny sposób dopiero jak się trochę rozgrzał i kilkakrotnie dodałem gazu rozpoczął normalną pracę (słychać to na filmie). Po wyłączeniu silnika i ponownej próbie odpalenia znowu pojawia się error ESP (oczywiście wcześniej został wykasowany z pamięci i układ ESP wyłączony z przycisku na panelu) Po kilku próbach silnik odpalił i pracował normalnie z wyświetlonym błędem ESP(drugi film)

Czy możecie powiedzieć co może być przyczyną i gdzie szukać usterki?
Czy takie zachowanie może być związane z rozrządem (wymieniany około 30 tyś mil wcześniej)
lub skręconym korbowodem, taką opnie też słyszałem?

[josef]

Witam

[Miro66]

Mam taki problem z moim autem, nie odpala. Po powrocie do domu (silnik pracował normalnie) auto stało kilka godzin po czym nie mogłem już go odpalić. Objaw taki jak by nie dochodziło paliwo (pompę w zbiorniku słychać). Sprawdziłem akumulator bo wcześniej auto stało dłuższy czas nie używane, faktycznie po wielokrotnych próbach odpalenia zrobił się słaby. Naładowałem aku (12.6V) i następnego dnia próbowałem odpalić auto (wyczyściłem MAF sensor, ponieważ wcześniej sporadycznie pokazywał się error P2282, rura gumowa dolotowa była zdjęta i sprawdzona czy nie ma pęknięć), za którymś razem silnik wystartował ale chodził bardzo głośno i nierównomiernie i wyświetlił error ESP problem, oczywiście komunikat awaria pojazdu. Silnik pracował jakiś czas w ten dziwny sposób dopiero jak się trochę rozgrzał i kilkakrotnie dodałem gazu rozpoczął normalną pracę (słychać to na filmie). Po wyłączeniu silnika i ponownej próbie odpalenia znowu pojawia się error ESP (oczywiście wcześniej został wykasowany z pamięci i układ ESP wyłączony z przycisku na panelu) Po kilku próbach silnik odpalił i pracował normalnie z wyświetlonym błędem ESP(drugi film)

Czy możecie powiedzieć co może być przyczyną i gdzie szukać usterki?
Czy takie zachowanie może być związane z rozrządem (wymieniany około 30 tyś mil wcześniej)
lub skręconym korbowodem, taką opnie też słyszałem?

Problem rozwiazany, przyczyna to zerwany klin na kole zembatym od wału korbowego.

[piter410]

Masz rację jego też można sprawdzic
Dzisiejszy ranek i znowu auto nie odpaliło.
Napięcie z rana na wyświetlaczu 11,7V.
Bądź mądry i pisz wiersze. Dzisiaj pokazała się informacja sprawdź ESP wieczorem tego nie bylo

Czytałem twoją przypadłość i powiesz co było przyczyną że auto ci nie odpalało

[lukasz09]

Witam.

Pacjent to Insignia A 2.0 CDTI 160KM, Silnik A20DTH, rocznik 2009.

Od czerwca zeszłego roku miałem kilka razy problemy z odpaleniem auta. Auto wprawdzie odpalało ale rozrusznik kręcił powolnie tak jakby akumulator miał za chwile zrobić wysiadkę. Po 4-5 takich powolnych przekręceniach rozrusznikiem auto z trudem odpalało ale nawet po przejechaniu kilku km i zgaszeniu kolejny raz odpalało normalnie od strzała jak gdyby nic się nie działo. Na problemy z odpalaniem nie było reguły i działo się to losowo. Problem zaczął się pojawiać częściej w okolicach zimy gdy temperatury rano spadły do poniżej 5 stopni. Pomyślałem że akumulator kończy już swój żywot bo u mnie jeździł już 2 lata a ile u poprzedniego właściciela tego nie wiem. Pod koniec listopada 2021 kupiłem nowy akumulator (Yuasa 85Ah, 800A) i problem zniknął. Całą zimę było ok. W bodajże marcu któregoś ranka problem powrócił, auto ciężko kręciło ale odpaliło. Sytuacja losowa i jednorazowa, kolejne odpalenie auta normalne. W maju wracając z pracy skręciłem do sklepu na zakupy. Po wyjściu ze sklepu spotkało mnie coś czego jeszcze nie było. Auto przy próbie odpalenia ledwo przekręciło 2 obroty rozrusznika i koniec. Temperatura na zewnątrz była +20C i silnik był rozgrzany po jeździe. Próbowałem jeszcze z 10 razy odpalić ale kończyło się tak samo czyli 2 powolne obroty rozrusznika i koniec. Kontrolki na desce rozdzielczej paliły się normalnie ale na wyświetlaczu przy licznikach pojawiły się komunikaty "Awaria pojazdu skontaktuj się z serwisem", "Sprawdź system ESP", "Sprawdź system ABS". Odczytałem również błędy z kompa przez interfejs bluetooth. Kodów błędów już nie pamiętam ale dotyczyły one czujników prędkości w kołach, systemu ABS i ESP. Skontaktowałem się ze znajomym mechanikiem, który po opisaniu sytuacji stwierdził że akumulator jest słaby i polecił mi poprosić kogoś o odpalenie "z kabli". W końcu udało mi się znaleźć kogoś kto poratował mnie i udało mi się odpalić auto "z kabli". Wróciłem do domu (około 3km) zgasiłem auto i odpaliłem jeszcze raz. Odpaliło na strzał. Przez kolejne dni paliło normalnie więc olałem temat. Sprawdzałem ładowanie akumulatora i było prawidłowe. Przez ponad miesiąc było normalnie aż kilka dni temu auto znowu miało problem z odpaleniem. Podjechałem na stację zatankować. Silnik był rozgrzany. Auto dzień wcześniej zrobiło trasę ponad 100km za jednym zamachem więc akumulator powinien być naładowany. Przy próbie odpalenia rozrusznik ledwo kręcił ale auto odpaliło. Dojechałem do domu około 5km, zgasiłem, odpaliłem jeszcze raz i zapaliło na strzała. Kolejnego dnia rano też odpalenie na strzał. Zgłupieć można...

Nie mam pojęcia co to może być. Alternator ładuje prawidłowo 14,5V. Nawet gdyby akumulator był niedoładowany np. z powodu jazdy na krótkich trasach to możliwe jest żeby w dieslu po odpaleniu z kabli i po przejechaniu zaledwie 2-3km doładował się na tyle żeby odpalić na strzał? Moim zdaniem to nie problem akumulatora bo zarówno na starym, jak i nowym akumulatorze dzieje się to samo i pojawia się losowo. Alternator ładuje prawidłowo i akumulator trzyma napięcie. Strach jeździć tym autem bo nie wiadomo kiedy sytuacja może się powtórzyć w sposób losowy.

Czy ktoś może miał podobne anomalie? Możecie coś pomóc/doradzić? Czy jest w Insigni jakiś moduł rozruchowy który może co jakiś czas pomimo naładowania aku losowo podawać nie wiem... za mały prąd do rozrusznika czy coś w tym stylu?

[xul]

Rozrusznik? W VC miałem coś podobnego, na zimnym odpalał bez problemu, a na ciepłym czasami musiał kilka razy pokręcić, żeby odpalić. Jakieś panewki w rozruszniku się skończyły, po regeneracji jak ręka odjął.

[lukasz09]

...

No właśnie tu nie ma reguły. Na zimnym np. rano po całej nocy postoju też potrafi słabo kręcić. Ale ten całkowity brak możliwości odpalenia akurat na rozgrzanym silniku był.

[dare50]

@lukasz09 czutałeś regilamin forum ?