Zakup Insigni - pytania

[coolmobil]

Bo pewnie podobna jak twoja u handlarzy stoi 5 tys taniej a później jak było napisane wyżej kupujący płacze bo musi wsadzić 10tys albo auto to złom. Ja jak kupowałem to szukałem tylko krajowych, zaakceptowałem ciut większy przebieg niż chciałem początkowo, nie były dla mnie bardzo istotne bajery typu skóra, navi etc. Zależało mi na aucie pewnym i w dobrym stanie technicznym. Takie znalazłem właśnie 3-5 tys drożej niż "perełki" od handlarzy.
I mam krajowe Cosmo z AFL i pakietem wewnętrznym OPC.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[skuby]

dokładnie najlepiej szukać krajowych, i od prywatnych osób

[kubek77]

Sprobuj na gwarantowane opel pl.Ja znalazłem po dłuższych poszukiwaniach własnie bezwypadkową,serwisowaną w salonie opla w Rybniku.AFL,pakiet OPC,panorama itp. ale przebieg 195 tys.Dla mnie akceptowalny.Pokazali w komputerze wszystkie przeglądy,wymiany.Zrobiona dwumasa.Nic tylko jezdzić mam nadzieje.Tez zjezdziłem wczesniej handlarzy okolicznych ale odjeżdzałem zniesmaczony.

[IBZI]

No to miałeś szczęście. Jak ja u nich byłem, to nie mieli nic ciekawego, a to co mieli, to jakieś poleasingowe golasy. Może się zmieniło na lepsze, bo to było jakieś 18 miesięcy temu...

[norbi333]

Sprobuj na gwarantowane opel pl.

Też nie ma gwarancji,że są bezwypadkowe. Sprawdzałem jedną u nich i miała być bezwypadkowa, a okazało się, że przód i tył był dobrze różnicy.Jedyna zaleta,że w Aso klepana. I sprzedawał serwis Opla jako bezwypadkowe

[pjoter1]

Ja miałem podobne doświadczenia. Przy czym widziałem kwoty napraw. Przy kupnie mnie to odstraszało, ale dziś wiedząc jaki jest np koszt nowego bixa inaczej bym na to spojrzał.

[marcin.1987]

Ja też wiele salonów różnych marek odwiedziłem szukając auta, bo oprócz Insignii było jeszcze kilka innych aut na tapecie. Niestety komisy u Mirków handlarzy szybko odpuściłem, a te z salonów to albo poflotowe z podstawowym wyposażeniem, albo jak były lepiej wyposażone to miały jakieś przygody. Skrajnym przypadkiem było 3 letnie Mondeo, które miało przez ten czas 5 kolizji i to z każdej możliwej strony. Wyposażeniowo bajka, bo wersja Titanium z dodatkami, ale malowany ponownie, albo szpachlowany nie był tylko dach. Plusem jest to, że w tych salonach z reguły nie ściemniają i mają papiery serwisowe, a czasem nawet są w stanie wyciągnąć zdjęcia napraw - kwestia tego od jakiej firmy leasingowej odkupili auto.

[norbi333]

Tak.Ale auto, które mnie interesowało miało wpis w ogłoszeniu bezwypadkowe

[marcin.1987]

Wg polskiego prawa wypadek, a kolizja to dwie różne rzeczy. Dlatego nawet jak auto pół przodu nie miało, a nikt nie odniósł obrażeń mogą napisać, że bezwypadkowe.

[evolution1]

http://www.autotesto.pl/ czy nawet serwis ASO i po problemie.

[Sebuś]

Serwis ASO ale pod kątem książki serwisowej?

[kamyl]

Siema, pewnie padło już takie pytanie, ale nie zauważyłem odpowiedzi. Ile w tej chwili trzeba wydać na zadbany egzemplarz Insigni z wyposażeniem mniej więcej: AFL, AGR, Navi i pakiet OPC Line silnikowo to interesuje mnie 2.0CDTI 160KM, 2.0T i 2.8T V6

Dzięki za odp.

[norbi333]

Równie dobrze 40 jak i 60 tyś

[IBZI]

Mając 50 tys. zł w kieszeni można już szukać fajnej używki.

[dare50]

Siema, pewnie padło już takie pytanie, ale nie zauważyłem odpowiedzi. Ile w tej chwili trzeba wydać na zadbany egzemplarz Insigni z wyposażeniem mniej więcej: AFL, AGR, Navi i pakiet OPC Line silnikowo to interesuje mnie 2.0CDTI 160KM, 2.0T i 2.8T V6

Dzięki za odp.

nie podałeś w jakiego rocznika celujesz bo to jest istotnie , no bo jeśli np.2013 to ponad 50 tyś spokojnie a jak 2011 to do 50 tyś się zmieścisz , ale też tak jak kolega wyżej pisał może być 40 tyś i 60 ,
np.moja jest w roczniku 2011 i ceny chodziły od 30 parę do ponad 50 wszystko zależy od wyposażenia i cwaniactwa sprzedających , silnika i stanu auta, jeśli przebieg będzie mały i udokumentowany to cena na pewno będzie wyższa , ja osobiście od razu odpuszczałem ceny poniżej 40 tyś , bo albo golasy albo kombinowane że nawet sprzedający miał problem żeby podać nr.VIN , uwierz mi kupić Iśkę to jest problem szczególnie jak sobie człowiek z góry założy pewne standardy które ma mieć , np. u mnie które sobie założyłem (fotele AGR skóra grzane wentylowane beżowe perforowane ,AFL, FLEXRIDE , Navi , rolety w tylnych drzwiach ,parktronik ,napęd 4x4 ,klima dwustrefowa , kolor nie czarna i nie niebieska ,silnik jaki wchodził w rachubę to tylko 2.0 Cdti 160 KM lub 2.0 benzyna itd. swoją kupowałem koniec lutego i tak naprawdę na całą Polskę znalazłem tylko dwie z czego druga to była deska ratunku w drodze powrotnej , oczywiście zapłaciłem za swoją drogo jak na inne oferty gdzieś około ponad 5 tyś więcej ale była warta swojej ceny , przed wyjazdem po auto (500 km w jedną stronę ) sprzedający nie robił żadnych problemów z udostępnieniem danych auta więc można sobie było sprawdzić historię przez MyOpel auta która pokrywała się z historią sprzedającego , więc wracając do sedna nie można w sumie określić ile dane auto będzie Cię kosztować tylko ile chcesz wydać na swoją wymarzoną Iśkę

[kamyl]

ale przyjemniej już wiem że od 40 w górę muszę szukać, jak wybór padnie na Opla

[dare50]

dokładnie od 40 w górę , Isie trzymają cenę

[RylliPL]

edit

ja za swoją 2010 cosmo salon PL cała w oryginale chcę koło 30 i tak się zaczynają cenowo insignie z pierwszych lat produkcji

[kamyl]

dokładnie od 40 w górę , Isie trzymają cenę

nie stety moja Vectra dużo tańsze była w zakupie

[Exxon]

Witam wszystkich. Mam na oku od rodziny w Niemczech Insignię 2.0 CDTI 163 KM 2014 rok po lifcie, automat z zawieszeniem Flex Ride. Auto w rodzinie od nowości, bezwypadkowe. Przebieg 120 tyś km, najbardziej obawiam się tego zawieszenia. Czy w przypadku błędów, lub awarii można włożyć zwykłe amortyzatory, jednocześnie jakoś wyłączyć za pomocą komputera diagnostycznego opcję Flex Ride? Przerabiał już to ktoś ? Nie uśmiecha mi się wywalać za jakiś czas około 5000 zł.....